Toś coś się chyba przeliczył...

Arthurians fan

CZLOWIEKU ZEJDZ NA ZIEMIE. TEN FILM TO MAKSYMALNA CHUJNIA.
I LEPIEJ NAJPIERW OBEJRZYJ A POZNIEJ SIE WYPOWIADAJ.

poszedłem, obejrzałem i podtrzymuje to co wcześniej napisałem...bo w przeciwieństwie do wielu, poszedłem do kina nie na film historyczny i psychologiczny, tylko na film czysto rozrywkowy...i jak dla mnie, król artur posiada wszystko, żeby sprostać takim wymaganiom...akcja, zdjęcia, muzyka, aktorzy, składają sie na to, że film ogląda się przyjemnie..bo czasami można chyba pójśc do kina, żeby nacieszyć oczy i słuch, a nie tylko przez cały czas skupiać się na jakiś trudnych psychologicznych produkcjach( do których oczywiście nic nie mam)...tak więc z tą "maksymalną chujnią" bym się nie zgodził...

popieram, film faktycznie ogląda się z przyjemnoscia.

... Myślę, że powinieneś się również zapoznać z filmem o Herkulesie i jego nowych przygodach leci na Polsacie - bo to jest właśnie ten poziom - powinien również sprostać Twoim wymaganiom. Jak się chce ekranizować legendę- to trzeba ją chociaż raz przeczytać. To nie jest film o Królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu, nie powinien się tak nazywać i myślę,że dostanie malinę na oskarach. Po obejrzeniu go pomyślałem, że już nie pójdę więcej do kina - większego gniota jeszcze nie widziałem... Bart

Gniota to ty czytałeś jako legendę o Królu Arturze. Najpierw prześledź historię powstawania legendy, a potem możesz wmawiać ludziom, że wypociny i zabobonne wstawki średniowiecznych mnichów to prawdziwa wersja legendy...
Film jest i dobry i o Arturze, a moje wymagania to moja sprawa.

...oczywiście o gustach sie nie dyskutuje ale proponuję Ci żebyś jeszcze do Herkulesa dołączył Królewnę xennę i baśń o Sindbadzie- choć zapewne śledzisz te filmy z zapartym tchem :). Jeżeli ten film Ci się podobał, to zbyt wielkich wymagań to Ty nie masz. Moim zdaniem film jest bezdennie głupi bez fabuły - poprostu kolejna nadęta historia o pseudo honorze według "najlepszych" holywood'zkich wzorów. Gratuluję...

aleś się chlopczyku zacietrzewił, osobiście Cię ten film dotknął, czy jak?
a może następnym razem coś konkretnego powiesz i mądrze?
albo lepiej juz nic nie mów...filmweb to jakoś przeżyje.

... oczywiście. Następnym razem kiedy mi przyjdzie ochota na film typu Król Artur, najpierw zajrzę na tą stronę przejrzeć płomienne recenzje i ostudzić się w zapędach...

i bardzo dobrze, przynajmniej nie będziesz zasłaniał komuś napisów

ooo to mnie zaskoczyłaś/eś byłem przekonany, że chodzisz na filmy z dubingiem a tu proszę wytrawny kinoman. Na chwilę zapomniałem, że przecież chodzi o króliczka arturka.

a widzisz, zlosliwa Malpko, na drugi raz niczego nie zapominaj!
...wytrawiam sie jak stare wino w beczce
a teraz odwolaj to o gniocie...no juz! :D

(chyba ze filmu nie ogladales, a tylko swoje wpisy chcesz poczytac...)

nudzą mnie już te spory, bo nie ma o co - dla mnie ten film jest gniotem i tyle ,a Ty możesz go sobie wpisywać do panteonu kina światowego. Mimo wszystko pozdrawiam.

Nie do "światowego" tylko do "mojego". Wzajemnie

tak napewno dostanie maline na rozdaniu oscarów :|- bo tam wręczają odrazu wszystkie nagrody(łącznie z mtv, grammy, złotymi globami itd...) - i nawet jakby dostał, to lata mi to koło nosa- bo mi film się podobał i tyle...

opiles sie czy co. ty tu nie przeklinaj!!!

po 1: film rozrywkowy i tu ok, akcja jest dobra, porządna bitwa
po 2: jeśli robili go zgodnie z prawdą historyczną (hahahaha) to mi sie ta ich prawda nie podoba
po3: Merlin spiepszony na maksa wygląda jak jakiś buszmen :(((
po4: EXCALIBUR RULEZ!!!!!!!!!

To jest kurwa dramat co wy tu wypisujecie.Film bez rewelacji ale przyjemnie sie oglada.Pozdro dla krytykow filmowych::D

"[...]jeden z najlepszych filmów w historii[...]"
O rany! W historii czego? Mam nadzieję, że nie w historii kina.
Te pięknie uczesane rycerzyki jakoś mało przypominają postacie z tamtych czasów.
Bajka dla dzieci.