Zabawne :(
Szczerze powiedziawszy na tym najchętniej bym skończył, ale nie mogę. A czemu, dobre pytanie, nie wiem czemu post nie może być krótki, czemu ma to służyć ):
To prawda! jako dla mnie! w ciągu roku obejrzałam go 6 razy - dziś kolejny ale pierwszy w polskiej tv. Żaden inny film mnie w taki sposób nie zafascynował. Oglądam go uważnie za każdym razem. Polecam!
widocznie gówno sie znacie na filmach, zgłosiłem ten temat do usunięcia bo niepozwole żeby banda rozpieszczonych gówniarzy obrażała filmy z top10
Haha, dokładnie.
A Gladiatora, Pierścień Nibelungów, bądź Ostatniego Smoka widzieliście?
Film był koszmarnie nudny, przepełniony patosem, wzniosłymi gadkami, łzawymi monologami ze aż się rzygać chce. A przez to że się nie trzymał w ogóle prawdziwego mitu historia była płytka jak muzyka Dody.
4/10.
Tylko muzyka w filmie jest godna uwagi.
po części się zgadam, oglądałam go dzisiaj drugi raz ale już nie dotrwałam do końca, spać mi się zachciało... ale ogólnie film dobry, kilka rzeczy mnie raziło... co jakimś cudem umknęło mi gdy widziałam go pierwszy raz, trochę traci na realizmie ale zjadliwy jak dla mnie 7/10 bo mimo wszystko lubię takie klimaty :P
BU-hahaha, to nie pozwól!! Pilnuj! oj pilnuj by ten swiat sie nie psuł! Dzieki Tobie moze sie polepszy i juz nigdy nikt nie obejrzy tego filmu, nie wypowie sie pozytywnie na jego temat! tylko pilnuj i nie pozwól by ludzie lubili różne filmy! Niech lubią takie jak Ty lubisz!
[A świat stanie sie nudnym...]
PAMIETAJ : dopilnuj tego!
I tak sie DZIADKU nie denerwuj bo Ci serce siądzie i kto wtedy bedzie dawał zgloszenia do usuniecia innych tematów?! bo my BANDA ROZPIESZCZONYCH GOWNIARZY napewno nie!
Przepraszam bardzo, ale czuję sie nieco urażony twoją wypowiedzią. Mnie się film bardzo podobał, co prawda nie dałbym tego filmu nawet do MOJEGO Top 50 (o czym możesz się przekonać zaglądając na mojego bloga), ale w moich oczah ocena 9/10 w pełni zasłużona. I jeszcze jedno, nie czuję się "rozpieszczonym gówniarzem" jak nazwałeś ludzi którym się ten film podobał (nie znam cię ale myślę że znam się na filmach lepiej od ciebie, sądząc z twojej wypowiedzi).
ogladałem... lubię takie klimaty... ale....... w tym filmie brakuje mi czegoś.... przez co nie mogę tego filmu uznać za arcydzieło... do filmu pokroju "Gladiatora" i "Waleczne Serce" bardzo wiele mu brakuje
Fajny film, ma super plenery i sceny bitewne ale momentami jest trochę zbyt ckliwy::::)
Film dobry ale na pewno nie genialny ;] Gladiator, Braveheart, Troja - tym tytułom nie dorasta do pięt ;]
Może zaczne od muzyki która jest świetna i doskonale pasuje do filmu. w pełni zasługuje na uznanie.Myslę że to główny atut tego rodzaju produkcji podobne odczucia mam w stosunku do Gladiatora czy Brave Heart'a.
Film warty zobaczenia,momentami ustępuje pola Brave Heart'owi.
-doskonała sceneria
-pokazanie wieżi bohaterów,oddania sobie nawzajem.porozumiewanie za pomoca gestów bez zbednych słow
-patos,odwaga,walka o odzyskanie wolnosci.heroizm Artura,wiara w sprawiedliwość i Rzym
Film obejrzałam z ogromna przyjemnoscia,bardzo mi się podobał, mimo ze znalazłabym kilka wad.
To że nie zupełnie jest odwzorowaniem rzeczywistości(legendy) świadczy tylko o wyobrażni rezysera ,myslę że w takiej postaci jest również do przyjecia.
Widzę że niektórym przeszkadza pokazanie w filmie patosu, heroizmu itp pytam dlaczego? To film traktujący właśnie tych cechach wojowników, rycerzy.Ma pokazać że ludzie walczyli w imie wolnosci,własnej lub ojczyzny.A nie dla zabawy.
do drzefffffffffffffffko oliVne:
naucz sie czytać, nie twierdze ze ten film to kompletne nieporozumienie, po prostu uważanie go za film wszech czasów to szczyt wszystkiego, dzieci sie podnieciły bo obejrzały jakis sztampowy nudny filmik, który nawet nie umywa sie do gladiatora. bez takich jak ty dziewczynko świat byłby lepszy
do Robert_Sawyer:
''nie znam cię ale myślę że znam się na filmach lepiej od ciebie, sądząc z twojej wypowiedzi)''
no właśnie, skoro mnie nie znasz to nie oceniaj, a co ma jedno do drugiego? na podstawie komenta wydedukowałeś że nie znam sie na filmach? no comment, to tak jakbym ja powiedział że twoj avatar z jokerem wystarczy mi żeby stwierdzić że jestes glupim dzieciakiem
..........jesteście karą dla tego świata, tyle
Ty nie-człowieku:P nawet nicka masz do "D" jak te Twoje wypowiedzi :P odejdź stąd duszo nieczysta!!! a kysz!
Witam.
Uwielbiam legendę Arturiańską. Moim hobby jest Mabinogion. Lecz ten obraz ma u mnie 3/10. Dlaczego tylko tyle (lub aż tyle)?
Przede wszystkim realia epoki (broń, której nigdy nie trzeba ostrzyć, która nigdy się nie stępia itp)
sztampowy scenariusz, który po drobnych przeróbkach z powodzeniem mógłby się stać kolejnym filmem sensacyjnym osadzonym w dowolnej epoce
sposób ukazania króla Artura i "jego rycerzy" (ich indywidualizm, pochodzenie, imiona !!!!)
Z legendą o królu Arturze mija się tak jak pociąg sunący po szynach z samolotem w przestworzach. Udziwnienia i skomercjalizowanie użyte dla ubarwienia i zrobienia przystępnej historii dla mas za bardzo poszły w stronę eksperymentów.
Cóż, reżyser miał prawo do takiej wizji. Lecz wizja ta nie musi mi odpowiadać.
Pozdr.
P.S. Patos - przynajmniej nie było powiewającego gwiaździstego, he, he
No właśnie - legenda. Postać Artura obrosła przez wieki tyloma legendami, że trudno odróżnić fikcję od rzeczywistego człowieka. Człowieka, który nie wiadomo czy istniał w tej postaci jaką wszyscy znamy.
I aspekt historyczny: pod koniec panowania imperium rzymskiego w Brytanii rzeczywiście stacjonowały legiony sarmackie (tak jak jest mowa na początku filmu). I według mnie ten film jest chyba najbliższy - jak na razie - prawdziwemu wizerunkowi Artura (przynajmniej z temu legend).
Venice, całkowicie się zgadzam. Uwielbiam ten film, oglądałam go niezliczoną ilość razy, zawsze z ogromnym zainteresowaniem. Uważam go za wspaniały i godny obejrzenia:)
ja też! :)
pozdrawiam serdecznie ludzi tu mile widzianych :) lubiących ten film :D
Jestem wielkim fanem tego gatunku i film "Król Artur" zaliczam do jak najbardziej udanych, a nawet uznaję go za najlepszą wersję legendy o królu Arturze i jego rycerzach. Genialna muzyka, świetne sceny bitew i ogólnie ujęcia, dobrze dobrani aktorzy
( szczególnie przypadły mi do gustu postaci grane przez Gruffudda i Mikkelsena czyli Lancelot i Tristan). Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić jest niezbyt zawiła fabuła. Tak czy siak jest to jeden z filmów, które oglądałem "n" razy i pewnie jeszcze nie raz do niego wrócę.Słowem kawał dobrego kina. Acha i proszę antyfanów o zachowanie odrobiny kultury jeżeli takową posiadacie.
Ad marta
miło mi że się zgadzamy
Ad drzewko
równiez pozdrawiam
tak muzyka w tego typu filmach jest bezapelacyjna. bardzo lubię takie klimaty.
rozbawiła mnie wymiana zdań chyba Lancelota z Ginewrą (spotkanie z sasami na lodzie)
Lancelot:Nie boisz się tylu tam samotnych mężczyzn?
Ginewra:Nie bój się , nie pozwolę Cię zgwałcić. (the best)
ąntyfanów pozostawiam w pokoju....
Film był naprawde dobry.
Cliv Owen rzeczywiscie swietny.
Mimo wszystkich zalet uważam,że Braveheart o niebo lepszy!!!
-Muzyka
-sceneria
-fabuła
-sceny bitew
-aktorstwo ale gdzies juz o tym pisałam,więc nie będe sie powtarzać.
pozdrawiam fanów
Dużo "wersji" tej legendy obejrzałeś? Po prawdzie z legendą nie za wiele ma wspólnego (pomijając oczywiście głównego bohatera i "jego rycerzy").
Osobiście polecam Mgły Avalonu.
Pozdr
Cypisek_syn_rumcajsa Ehh,skąd ty wiesz takie rzeczy :D
Ryszard Lwie serce uważany jest za prawdziwego Króla Artura,lecz może to on zaczarpną przydomek od Artura który żył w latach 400-500 ne .
Bitwa pod Bitwa pod Badon Hill
Według przekazów na czele kawalerii Brytów znajdował się legendarny król Artur.
I według tych samych przykazów sam zabił kilkaset osób :).
Co do Ryszarda Lwie Serce to nie on był Królem Arturem Jeśli Takowy istniał, musiał nim być jakiś pomniejszy władca z czasów Rzymskiej Brytanii.
POzdr.
Jak dla mnie tylko poprawny - typowy, tendencyjny. Dobra gra C.Owena i tak sama jak zwykle K.Knightley.
Zwykła sztampa. Nieciekawa historia, nieciekawe postacie, jedna dobra scenabatalistyczna, zero klimatu. Można obejrzeć raz i film na pewno nie utrwali ci się w pamięci. Średniak.
Film był dobry można było się wciągnąć a o to chodzi w kinie rozrywkowym. Według mnie 7/10 to zasłużona ocena.
też daje 7/10 , dobra rozrywka, fajnie zagrana, fajnie zrobiona. jeśli miałabym oceniac to jako film historyczny, opierający się na faktach to pewnie by było 1/10, ale ten film nie miał chyba takich aspiracji, a jeśli ktoś się chce uczyć historii z amerykańskich filmów, to niech lepiej zaliczy raz jeszcze szkołe podstawową ;-)
Bez przesady, mogę Ci wymieć wiele znacznie gorszych filmów. Podejrzewam, że i Ty takie znasz. W "Królu Arturze" przynajmniej muzyka jest na prawdę świetna.
Witam !
Ten film naprawdę nie musi być zgodny z historią, aby się obronić. Fantastyczna gra aktorska, muzyka na najwyższym poziomie, odrobina humoru oraz przesłanie jakie niesie ze sobą film sprawiają, że jest to jeden z najlepszych filmów jaki oglądałem. Gusta są różne i każdy lubi to co najbardziej mu odpowiada. Myślę jednak, że dobry film to taki, do którego się chętnie wraca a "Król Artur", przynajmniej dla mnie, jest takim filmem.
Pozdrawiam
Racja.Film jest jaki jest,dla mnie to jeden z najlepszych obrazow jakie widziałem.Jeśli któś czepia sie że za mało w nim prawdy historycznej to po co ogląda film który jest zakwalifikowany jako "Przygodowy" i "Kostiumowy"?Kto chce oglądac tylko filmy zgodne ze wszystkimi szczegołami historycznymi powinien ograniczać sie do filmów dokumentalnych.
A już wogóle żałosne i dziecinne jest krytykowanie ludzi za wyrażanie swoich wlasnych opinii i odczuć na temat filmu.Jakby innych obchodziła czyjaś opinia na temat ich gustów i preferencji.Kto chce leczyc własne kompleksy i brak poczucia wartości mieszając z błotem opinie i poglądy innych jest dla mnie godny pożałowania.