No cóż... Fil jest tandetny - to widać już od momentu, gdy Timon ogląda prezentację Simby... Twórcy chcieli odświerzyć 1, chcieli żeby był śmieszny... Doskonale im to wyszło, tylko, że niestety nie w ten sposób w jaki chcieli... Ten film to żałosny sequel niewarty ogladania... I tyle...
eh nie wiem co mysles moim zdaniem wazne wydazenia z poprzedniej czesci sa za bardzo wysmiewane:-(((.3 jest typowa i tylko dla dzieci zeby sie posmiac,zrobione na odwal:-(
A mi się nie podoba. :)
Parodia filmu,który bądź co bądź jest jednym z najlepszych,które powstały w stajni Disney'a, jest jak dla mnie czymś nietrafionym.
Jeżeli film nazywałby się "Timon i Pumba..",ale "Król Lew 3" to po prostu jak dla mnie przesada.
Lubię się śmiać,ale kiedy słyszę piękną muzykę,która towarzyszyła w częsci I,a przy niej niesmaczne teksty Timona czy też Pumby jestem rozczarowana.
O gustach sie nie dyskutuje,ale ja tego filmu nie jestem w stanie uznać. :)
Hmm, widzę,że nie posiadasz zbyt elastycznego poczucia humoru.. No cóż, nie wymagajmy zbyt wiele.. Wyluzuj, przecież to w sumie parodia "Króla lwa" ... Albo wracaj i obejrzyj sobie jeszcze raz "Step up" czy "Życie na fali" ... O Panie, to dopiero arcydzieła ...
Hmm, widzę,że nie posiadasz zbyt elastycznego poczucia humoru.. No cóż, nie wymagajmy zbyt wiele.. Wyluzuj, przecież to w sumie parodia "Króla lwa" ... Albo wracaj i obejrzyj sobie jeszcze raz "Step up" czy "Życie na fali" ... O Panie, to dopiero arcydzieła ...
w sumie nie powinno się odpowiadać na tego typu komentarze
ale, eh, nie mogę się powstrzymać.
nie rozumiem, skąd zarzut, że ktoś ogląda Życie na fali itp. forum jest o Królu Lwie 3, a Ty nagle wtrącasz głupie, niczego nie wnoszące komentarze.
Wyżej wypowiadającym się nie pasuje właśnie fakt, że jest to parodia klasyki kina animowanego. Dlatego argument: "wyluzuj, przecież jest to parodia Króla Lwa" jest.. masłem maślanym.
By the way, popieram. Hakuna Matata jest nietrafiona :/
Jak dla mnie jest to dobra i zabawna bajka. Jednak nie pasuje mi zbytnio do "Króla Lwa", jeśli już to bardziej do serialu "Timon i Pumba" czy jakoś tak ;).
Jednak i tak 8/10
A mi sie podoba. Śmieszna, miła komedyjka. Nie rozumiem czemu tak na po nim jeździcie. 10/10 ale i tak lepsza jest jedynka
moim zdaniem jest to bardzo fajan autoparodia pierwszej czesci Krola LWa. tworcy z przymrozeniem oka pokazali wydarzenia oryginalnego filmu. oczywiscie calosc fabuly niejest zbyt wyszukana, ale humor bardzo fajny. no i piosenka "Digga tunnah" ("Kopcie tunel") wymiata.
uwielbiam ten film, gdy obejrzałam go pierwszy raz, po zakończeniu włączyłam po raz drugi. No a poza tym te wspaniałe piosenki, jak kopcie tunel, czy w wielkiej dżungli.
"Cooo dziś na obiad? o kurka mam nadzieje, że nie my, puumbaa"
mój ulubiony tekst z filmu:)
moim zdaniem ten film jest zarąbisty, a to ze nie ma morału itp nie znaczy ze nie jest warty obejrzenia ;]
film jest swietny, mozna do niego wracac parokrotnie bo ma w sobie to cos.
trzeba umiec sie po prostu smiac, a nie odbierac wszystko na powaznie.
wyluzujcie
10/10
Mi najbardziej brakowało Tyńca w roli Timona. Paszkowski w ogóle nie nadaje się do tej postaci, jest sztuczny, nieśmieszny i ta barwa głosu..beznadziejna.
Popieram w 100 %, mi również Paszkowski nie pasował do Timona :( Jednak pomimo tego trzecia część podobała mi się bardziej od drugiej :)
Dokładnie... Pierwszą rzeczą, na którą zwrociałm uwagę był fakt, że Timon ma nie Timonowaty głos :(
,,Król Lew 3:Hakuna Matata" nie jest wcale sequelem tylko prequelem, bo pokazuje historie opowiedzianą przez Timona i Pumbę by pokazać co oni robili przez ten czas gdzie w jakiś momencie trwa akcja. Więc nie nazywajcie tego filmu sequelem, bo to tylko prequel.
a mi się bardzo podobało :D To taka parodia :D I żałuję, że polski dystrybutor nazwał to "Król Lew 3". Po angielsku jest "The Lion King 1 1/2" i to jest lepszy tytuł:P
Film jest prześmieszny ale i poważny. A już po scenie początek, gdy Timon i Pumba oglądają film w kinie widać, że trzeba traktować go nie całkiem poważnie :P No i na końcu jak się pojawia Simba, Pinokio, Piotruś Pan i Alladyn z Dżasminą XD
Jedyny minus to głos dorosłego Simby. Jak to pierwszy raz widziałam to myślałam, że spadnę z krzesła.
Dużym plusem dla mnie jest przedstawienie Simby-nastolatka. "Hakuna Matata" i scena gdy on rośnie to mój ukochany fragment i cieszę się, że mamy Simbę nastolatka :D
No niestety - da sięobejrzeć, ale na tym koniec. Słaby zarys filmu, słaby dubing... Niestety, o ile pierwsza część, no i druga w sumie też, zasługiwały co najmniej na 8, to ta... Niestety ; )
Maarit, po prostu jeżeli zrobili by 3. gdzie były by dzieci Kiary film był by nudny. Przyszła by śmierć a co to za film bez Simby i Nali? Według mnie 3. to wspaniały film "z punktu widzenia...". Nie film był śmieszny a sami bohaterowie. W końcu Timon i Pumba to bardzo barwne postacie.
Strasznie wrażliwi jesteście...Trójka dla mnie jest zdecydowanie lepsza od 2,jak już chcecie porównywać. Ja nie wiążę Hakuny Mataty z Królem Lwem,gdyż to nie ma sensu-zupełnie inne podejście.Jedynka miała być piękna i wartościowa,a przy trójce mieliśmy pospadać z krzeseł ze śmiechu. I tak w moim przypadku było. Ludzie,trochę luzu i dystansu...
Wzmianki o chińczykach, brooklynie czy jeziorze łabędzim były nie na miejscu. To miał być film o życiu zwierząt w ich pięknym naturalnym środowisku, z piękną historią u boku a tu takie g*wno. Chcieli być śmieszni na siłę, umiejscowienie Timona i Pumby w kinie było żałosne, a końcówka totalnie porąbana(nie ma to jak dobra promocja)... Po za tym kila głosów się nie zgadzało(w dubbingu), ale da się przeżyć. Niektóre dialogi były głupie jak z innego filmu, kilka postaci również. Cały film wiał nudą i choć było parę śmiesznych scen to zupełnie inny styl niż z jedynki. I tak jak widziałem w innym temacie, potwierdzę że tytuł zupełnie nie trafiony(Niech będzie Król lew choć o lwach damy całe g*wno).
Król lew 1: 10/10
Król lew 2: 6/10
Król lew 3: 4/10(naciągnięte)
"to zupełnie inny styl niż z jedynki" - a czego się spodziewałeś po filmie który w oryginale nosi tytuł "Król Lew 1 1/2"? To jest parodia, autoparodia jak ktoś to napisał.
"To miał być film o życiu zwierząt w ich pięknym naturalnym środowisku, z piękną historią u boku" - okej, to "Król Lew". Ale "Król Lew 1 1/2"? Człowieku, już nawet sam tytuł mówi o tym, że nie należy tego traktować poważnie! Ktoś napisał, że tego filmu nie należy uznać. Czyli co, nie przyjąć do wiadomości, że zwierzęta w trakcie śpiewania "Strasznie już być tym królem chce" przewróciły się przez Timona? Kto to brał na poważnie, ja się pytam! Przecież cały film to parodia!! Na koniec pojawia się Pinokio, Aladyn i Jasminą i wiele innych postaci z Disney'a. "Hakuna Matata" to świetny film, nie jako osobna część, nie jako dalsza część historii ale jako dodatek, coś co można się pośmiać. Ale nie każdy potrafi się śmiać.
PS. Muszę jednak przyznać, że ten film ma dwie wady w polskiej wersji językowej - jeden to tytuł, ze świetnego "1 1/2" zrobili "3". Drugiem do dubbing Simby. Nie wiem kto wybierał mu głos ale powinien się w piekle smażyć za to. Przez chwilkę. Tak Pieniak, żartuję, nie wysyłam gościa do piekła. Piszę to jakbyś nie załapał.
ta czesc figuruje tez pod nazwa krol lew 3 i slusznie, bo chyba przekresla szanse na kontynuacje przygod simby i reszty ekipy (i cale szczescie, bo jak wiemy cos ciagniete w nieskonczonosc robi sie z czasem coraz gorsze).
najgorsze w tym filmie jest to ze dubbing zmienili jak się chwile posłuchało w nie których momentach film aż woła o pomstę do nieba nie wiem kto przygotowywał polska wersje ale ten ktoś powinie odejść na emeryturę stary dubbing był idealny pod każdym względem szkoda tylko że w 1 było tak mało timona i pumby ale gdzie mieli i umieścić jakby spełnili wszystkie oczekiwania fanów to film trwał by 3-4 h co by było nudne