Szczerze idąc dziś do kina obawiałam się, że 3D zostało spaprane.
Nic takiego od czasu Avatara nie widziałam tak dobrego 3D.
By zobaczyć efekt 3D trzeba wybierać mały ekran < jakieś kino kameralne - ja byłam w Kijowie> i siedzieć bliżej ekranu maksymalnie do 10 rzędu - siedziałam w 7 rzędzie i było gitt ci co siedzieli w 5 rzędzie podobno jeszcze bardziej poczuli 3D
A teraz do sedna co możemy zobaczyć i na co się nastawić
Po pierwsze to głębia obrazu - wszystkie postacie nie wydają się płaskie tylko okrągłe piękne krajobrazy zawsze są stylu - ta głębie towarzyszy przez cały film !!!
Najlepsza widoczna w scenie z hienami na cmentarzysku, jak pada deszcz na sawannie - czy przemarsz Sarabi wśród hien jak dla mnie bomba
Są też nieliczne momenty gdy obiekty wystają spoza ekranu jak przelot Zazu podczas początkowej piosenki - czy jak pył z sierścią Simby unosi się nad Sawanną by dotrzeć do Rafikiego, czy końcowa scena z atakiem/skokiem Skazy.
Jednak nie ma róży bez kolców spodziewałam się lepszej sceny popłochu myślałam że biegnące Gnu i Simba będą wystawać z ekranu - doświadczymy jedynie efektu głębi, ale i tak nie jest źle.
Gorąco polecam tą ponadczasową klasykę.
Jeśli macie do wyboru CC albo Multikino lub inny multipleks lepiej wybrać 2D ja już się wiele razy nacięłam że po prostu tego 3D nie widać dlatego do 3D wolę wybierać małe spokojniejsze kina ;)