Moze wlasnie dlatego, ze masz 20 lat i dopiero ja obejzales.Nie masz sentymentu do tej bajki, chociaz mysle, ze nawet jakbym ja teraz obejzal majac 21 lat i tak by mnie porwala, aczkolwiek wydaje mi sie, ze duzo wieksze emocje wywola u mlodszych widzow.

Odnoszę wrażenie, że to nie brak sentymentu, tylko brak empatii.

Bardzo mozliwe:)

Widzisz...masz 20 lat i pierwszy raz obejrzałeś tą bajkę, a niektórzy oglądali ją już w dzieciństwie i jest częścią ich dzieciństwa...

Jak można było nie oglądać Króla Lwa w dzieciństwie :( To było najlepsze, co mogło się przydarzyć :)

A jaką wersję oglądałeś? Nową i przerobioną? Zapraszam na mój kanał na youtube, znajdziesz tam stare bajki disney'a.
http://www.youtube.com/watch?v=P-CnAa_mc9M
To link do Króla Lwa 1, oryginalnego z 1994 roku.
Pozdrawiam.

Wiesz, nie sądzę żeby oglądając tą wersje nagle pomoczył sobie ubranie...

oglądałem tą z 1994

ja czuję, że zmarnowałem dzieciństwo. nie oglądałem jeszcze tej bajki i raczej nie obejrze bo wątpię, że wytrzymam 15 minut przed takim czymś :)

ja teraz, mając 23 lat poszedłem na ten film do kina (chciałem go ponownie zobaczyć na dużym ekranie po 17 latach) i też nie czułem żadnych emocji. Po prostu człowiek jest za stary na takie bajki. Nie odczuwałem już tego w taki sam sposób jak mając 6 lat. A przecież ten film wywarł wtedy na mnie ogromne wrażenie. Wpływy tego filmu odczuwałem bardzo długo, a dziś pozostał mi piękny sentyment. Tego sentymentu nie da się stworzyć mając 20 lat. Człowiek jest już skostniały emocjonalnie i nic go nie rusza.

No tak.
Starość nie radość :P

No nie mowcie, ze nie plakaliscie na "Krolu Lwie"!!! Ja ogladalam pierwszy raz majac moze 13 lat i pamietam to do dzis... a jakbym chciala zapomniec, to moj synek puszcza sobie ciagle na YouTube "Hakuna Matata".