Oglądałem Króla Lwa jeden jedyny raz, 12lat temu będąc z klasą w kinie. Pamiętam go jednak do dziś, bo wywarł na mnie ogromne wrażenie. Na zawsze pozostanie mi sentyment do tego filmu.Wystawiam mu ocene 10/10.
Szkoda tylko ,że nie miałem okazji zobaczyć go więcej razy, bo w telewizji chyba jeszcze nigdy nie leciał...