PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108083}

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
2005
7,2 178 tys. ocen
7,2 10 1 177750
6,4 33 krytyków
Królestwo niebieskie
powrót do forum filmu Królestwo niebieskie

Film wielki, prawdziwe arcydzieło, przepełnione klimatem, wykonane z niezwykłą dbałością o
realia historyczne... ale tylko w wersji reżyserskiej. Kinowa została straszliwie okaleczona ( choć
wciąż jest filmem niezłym... jednak directror's cut to w mojej ocenie 10/10 ) i spłycona. Ludzi
odpowiedzialnych za kastracje tej produkcji powinno się powiesić. Nie mam pojęcia czym mogli
się kierować - zabieg ten sukcesu kasowego nie przyniósł, a nawet można przypuszczać że mu
zapobiegł. Tak to jest jak się ktoś wtrąca do wizji reżysera, jeszcze takiego jak Ridley Scott.

ocenił(a) film na 3
doc_Imp

Wersja reżyserska tez sie kupy nie trzyma. I nie ma w niej żadnej dbałosci o realia historyczne tylko czysta fantazja. Scenariusz, bardzo słaby, schematyczny i płytki. Tylko sceny batalistyczne są bardzo dobre, porównywalne do LOTR. Z aktorów Irons i Norton, reszta słabo.

ocenił(a) film na 10
Renata_Zybura

" żadnej dbałosci o realia historyczne tylko czysta fantazja" - i piszesz to jako... historyk? Czy jak to zwykle w Polsce - zajrzałaś na Wikipedię i już jesteś specjalistką od mediewistyki ;] ?

ocenił(a) film na 3
doc_Imp

Daruj sobie złośliwości. Swego czasu przestudiowałam historie krucjat, dawno zanim powstała wiki i nawet zanim rozplenił sie Internet. Ja jestem ze starej gwardii, która ksiązki na ten temat czytała jeszcze w ogólniaku. Moim zdaniem film ma zupełnie chybiony, fatalny scenariusz. Niewiarygodny i naiwny, nie tak to wygladało w rzeczywistosci. Irons i Norton ratowali film ze wszystkich sił, ale jak scenariusz jest słaby to nawet omni nie dali rady. Scott rozminął się z prawdą mniej wiecej tak jak Gibson przy Braveheart choc kto wie czy nie bardziej. Az się zdziwiłam ze on to rezyserował. Ale sceny batalistyczne bardzo dobre, widac ze wyraźnie inspirowane na LOTR. Plus za klimat, muzykę, wnetrza i plenery, niemniej scenariusz bardzo niedobry i bardzo słabe dialogi cytujac klasyka.

ocenił(a) film na 10
Renata_Zybura

Książki czytane na ten temat w liceum, czyli pewnie "Król Trędowaty" Kossak-Szczuckiej. Bardzo dobra książka. Tyle że też się z prawdą historyczną mija. Oczywistością jest, że nie wszystkie fakty się w filmie zgadzają, Balian nie był żadnym herosem, ani tym bardziej bękartem, i oczywiście wziął udział w bitwie pod Hittin, a syn Sybilli panował rok, zaś całość akcji powinno obejmować ładnych kilka lat, i jeszcze wiele (wiele...) innych rzeczy których mi się tutaj wymieniać nie chce i nie ma po co, bo rozumiem że jeśli ktoś się wypowiada na ten temat to kilka faktów z historii okresu zna. Jednak to jest tylko film. Film którego scenariusz oparto na życiu Baliana z Ibelinu. Luźno oparto. Kiedy pisze o realiach, nie mam na myśli poszczególnych wydarzeń i ich chronologii, ale ubiory, uzbrojenie, zwyczaje, ulice średniowiecznego miasta, sztukę wojenną, i mnóstwo innych rzeczy. Rzeczy które tworzą wspomniany przez Ciebie wyżej klimat i nadają wszystkiemu wrażenie autentyczności. W mojej ocenie w tym filmie realia pokazano szczegółowo i na bardzo wysokim poziomie. I piszę to jako student Wydziału Historii UAM-u, a nie na podstawie lektur z ogólniaka i wiedzy tajemnej "starej gwardii".

O gustach się nie dyskutuje i każdy ma prawo do własnej oceny. Jeśli "Królestwo niebieskie" Ci się nie podobało - rozumiem, jeśli słabo oceniasz scenariusz, aktorów czy dialogi - też rozumiem. Takie rzeczy oceniać może każdy, tak jak mu się rzewnie podoba. Tylko nie pisz że to czysta fantazja i nie trzyma się żadnych realiów, chyba że studiujesz ten okres, należysz do bractwa rekonstrukcyjnego czy robisz cokolwiek co sprawia że naprawdę masz na ten temat wiedzę. Jasne że w filmie nie wszystko da się pokazać, i zawsze pojawią się jakieś błędy, ale w mojej ocenie jeśli ktoś chce sobie zwizualizować czasu krucjat i jakiś tam wycinek XII wieku - "Królestwo Niebieskie" to świetny wybór. Amen i rozejdźmy się w pokoju bo nie cierpię powszechnej na tym portalu agresji i nie chce wszczynać bezsensownej kłótni w której i tak nikt nikomu racji nie przyzna. Chociaż może przekonasz się do mojego zdania jak sięgniesz po nowszą i bardziej specjalistyczną literaturę, czyli książki historyczne a nie fabularne. Polecam np. "Orient w czasach wypraw krzyżowych" Tate'a. Bardzo ciekawa rzecz opisująca właśnie realia, a nie fakty. Suchy spis dat i wydarzeń sporządzić może każdy, oddać ducha czasów - tylko wytrawny badacz (albo wytrawny reżyser ;P )
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
doc_Imp

Nie. To było opracowanie naukowe o historii krucjat czytane na fakultecie przez ludzi którzy przygotowywali sie do matury. Ja przygotowywałam sie do matematyki, ale przeczytałam bo mnie zainteresowały krucjaty już dawno temu. Nie doceniasz mnie i to błąd. Wysnuwasz pochopne wnioski tylko dlatego, ze skrytykowałam scenariusz filmu, który uważasz za doskonały. Ja uważam ze jest słaby.

ocenił(a) film na 9
doc_Imp

Przychylam siędo opinii doc_Imp'a, mnie film naprawdę MEGA się podobał, bardzo, bardzo dobra fabuła, fajne charakterystyczne i barwne postacie, momentami może rzeczywiście przekłamany historycznie i nieco schematyczny, ale nie oglądałem tego filmu żeby zgłębić moją wiedzę na temat średniowiecznych krucjat. Film bardzo dobry, mnie porwał. Dobra historia z konkretnym początkiem i końcem. Mówię oczywiście o wersji reżyserskiej. Zdecydowanie polecam,
pozdrawiam