PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108083}

Królestwo niebieskie

Kingdom of Heaven
2005
7,2 178 tys. ocen
7,2 10 1 177758
6,4 33 krytyków
Królestwo niebieskie
powrót do forum filmu Królestwo niebieskie

fakt moze byc nieciekawie ale trzeba stwierdzic ze gorzej niz brad pitt w "troi" skompromitowac sie nie mozna mysle ze zawiodl na calej linii a tylko dlatego sadze ze ten film byl swietny bo eric bana urotowal ten szajs za to wracajac do "krolestwa" orlando JEST meski to musze przyznac ale aktor to raczej z niego troche dziwny niby superprodukcje sa wazniejsze ale mnie sie osobiscie bardziej podobal w "calcium kid" niz w tej calej "troi"

ocenił(a) film na 10
Deedlith

A kim był Crowe przed Gladiatorem??Bloom też się wykarze...
Trzeba dać chłopakowi szanse!!!

Acid_5

kim był heheh czlowieku o małej zasobności ogladnij Romper Stomper albo Tajemnice Los Angeles !! I sie wszytko wyjasni !! pozdro

Sorki ze najechalem ale nie lubie takich smieszncyh wypowiedzi !! 3m akurt crown mi sie zabardzo nei podoba ale w tych dwoch filmach zagrał zajebiscie !!

użytkownik usunięty
Deedlith

Co ty piszesz, Brad Pitt świetnie zagrał role Achillesa w Troi !!! Film wyszedł super.

No przepraszam, ale co do tego Crowe'a to się nie zgadzam... "Informatora" widziałeś może? Nie? To widzisz...

Ja też bym się Pitta nie czepiała, za to jeśli chodzi o np. Crowe'a to świetnie zagrał w "Tajemnicach L.A." i "Informatorze", a ja osobiście za "Gladiatorem" nie przepadam.

użytkownik usunięty

Z Brada Pitta był taki Achilles, jak... no, kiepski. Kiepściutki. Beznadziejny. Z herosa wyszedł mu kochaś. Co się stało z Pittem, który grał w "Siedem"?!

użytkownik usunięty

Z Brada Pitta był taki Achilles, jak... no, kiepski. Kiepściutki. Beznadziejny. Z herosa wyszedł mu kochaś. Co się stało z Pittem, który grał w "Siedem"?!

tak...moze swietnie...ale gdybym nie czytala ksiazki i poszla do szkoly z wiedza filmowa......pala jak nic!!!! czasami znajomosc faktow przydaje sie szkoda ze niue weiedza o tym ludzie robiacy takie filmy jak troja, aleksander.......

nadziejaaa15

Skąd wiesz, że ludzie kręcący filmy nie znają faktów? Film Petersena nie miał tytułu "Iliada", ale "Troja", wcale nie miał być adaptacją, może jeszcze aktorzy powinni mówić wierszem? A film o "Aleksandrze nie jest łatwo zrobić, żył niedługo, ale stoczył bardzo wiele bitew, wszystkiego w filmie nie dało się pokazać. Niesamowite jak łatwo ludziom przychodzi krytyka, chociaż sami filmu nakręcić nie potrafią. Przy tego typu filmach jest naprawdę mnóstwo pracy, warto to czasem docenić.

Deedlith

Już przed Gladiatorem Crowe był bardzo dobrym i wyróżniającym się na tle innych aktorem.Proponuję obejrzeć Romper Stomper,Tajemnice Los Angeles czy Informatora za którego dostał swoją pierwszą nominację do Oskara aby się o tym przekonać.

ocenił(a) film na 10
ligos22

Ok.Mój błąd...Ale Bloomowi trzba dać szanse, zwłaszca że "Sztywniaka" Legolasa zagrał nieźle

Deedlith

ja sie zdziwiłam i to pozytywnie - bloom nareszcie nie wygląda jak wiotka sierotka, tylko jak Prawdziwy Facet. nic nie mam do wiotkich sierotek, ale na średniowiecznych rycerzy (albo kowali, że tak "piratów z karaibów" wspomnę), to się średnio nadają. w każdym razie - czekam na ten film z niecierpliwością...

Deedlith

Może W KOŃCU JEDNAK Orlando pokarze, że nie tylko wygląda dobrze, ale też potrafi dobrze zagrać. Może to kwestia roli? Nie wiem, w każdym razie we wszystkich swoich poprzednich filmach był drewniany, choć też trzeba przyznać, że postacie też nie były najciekawsze. Trochę strach toto pójść obejrzeć...

ocenił(a) film na 8
Deedlith

Pitt w Troji był OK - okazało się, że Achillesa mozna dobrze zagrać nie koniecznie mając 2 metry w barach. Pitt ma to, czego nie ma Orlando - charyzmę. I dlatego pomysły o zagraniu przez Blooma roli średniowiecznego krzyżowca, czy młodego Bonda są co najmniej irytujące. Do tych ról potrzebny jest facet, a nie dziecina, która wygląda, jakby miała się zaraz rozpłakać. Dlatego Bloom nadaje się na co najwyżej na bohatera "love story", a nie na epickiego bohatera, który poza ładną buźką musi się charakteryzować paroma innymi cechami.

piotrashx

też mi się tak wydawało, dopóki nie zobaczyłam trailera do "kingdom of heaven" - bloom nareszcie wygląda jak facet. bo nareszcie dostał taką rolę, w której może wyglądać, jak facet. :]

dzio

jak dla mnie to pitt w "troi" zagral całkiem, całkiem. a co do crowe'a to owszem, przed "gladiatorem" również miał w swym dorobku kilka dobrych ról, ale to wlasnie ten film zrobił z niego gwiazdę (jak ja nienawidze tego slowa). natomiast bloom. we "władcy pierścieni" grał elfa, więc zbyt dużego pola do popisu nie miał. strzelał natomiast z łuku i machał mieczem. w "piratach..." również machał mieczem, ale już nie strzelał z łuku. no i trochę fajniej grał niż we "władcy...". jeżeli chodzi o "królestwo niebieskie", to sądzę, że ta rola uda mu się, sądząc po trailerze bloom nie gra jak bloom. nawet na plakacie nie wygląda jak on sam. trochę doskwiera mi tylko, że znowu strzela z łuku.

ps. aha.zapomniałbym o troi. ta rola niespecjalnie mu sie udała. i też strzelał z łuku.

użytkownik usunięty
Deedlith

POPIERAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PITT TO RUPIEĆ ON TO MI SIĘ PODOBAŁ W "SIEDEM", ALE TROJA DNO ....BLEEEEE....... A JA TAKIE MIAŁAM NADZIEJE........NO ALE CO DO KRÓLESTWA NIEBESKIEGO TO CZEKAM Z NIECIERPILWOSCIA, ALE MAM NADZIEJE ŻE NIE SKOPIA TAK JAK TROJI CZY ALEKSANDRA BO JA TAK LUBIE HISTORYCZNE FILMY A W TYM SZAJSIE TO TYLE HISTORII CO NIC........ NIKA/SZCZECIN

Deedlith

Główną rolę powinien dostać EDWARD NORTON!!! Najlepszy aktor wszechczasów!!!

jqa

Norton głównej roli nie ma, ale w filmie gra. Co do samej produkcji, to ma już ona na koncie kilka recenzji, po których przeczytaniu można wywnioskować że jest to bardzo dobry film Ridleya Scotta (podobno dużo lepszy od średniej Troi, oraz słabych Króla Artura i Aleksandra), który widocznie potrafi stworzyć dobrze przemyślane komercyjne widowisko (przykład: Gladiator). Co dziwne chwalona jest również podobno niezła gra Orlando Blooma, osobiście nie przepadam za jego aktorstwem, ale być może się nawrócę. Królestwo niebieskie.

Mejwen

Norton rzeczywiście gra, tylko że chyba cały czas w masce (gra króla chorego na trąd...) co do filmu to cały czas się waham, bo Orlando to jednak nie Crowe :) i dotychczas to same ciepłe kluchy mu wychodziły - szczytem była Troja....;( ale pewnie promocja marketingowa mnie złamie i popędzę zobaczyć co Ridley zmalował.;)