sceny tortur były zupełnie nieprzekonywujące, wszystko to wyglądało strasznie sztuczne, a jęki tej babki były wprost żałosne:( Przecież ona powinna krzyczeć, konać z bólu... a zresztą szkoda gadać. Scena z okiem była dość nieźle wykonana, ale co by nie mówić ten film podchodzi pod snuff, a tego typu produkcje uważam za nieporozumienie, dlatego ocena nie może być inna niż 1/10.
No cóż, nie pozostało mi nic innego jak tylko zgodzić się. Nie rozumiem tylko jak ten cały Sheen mógł pomyśleć, że to prawdziwy snuff. Przecież każdy normalny człowiek darłby się jak opętany gdyby mu coś takiego robili, a ten monotonny i niesamowicie sztuczny jęk tej babki to jakaś amatorszczyzna po prostu. Ona tam się nawet nie broniła, nie krzyczała do swoich "oprawców", ani wogóle nic z tych rzeczy. Słabo....