Chciałam Was zapytać, czy w ostatniej scenie: gdy mąż przypiera żonę do ściany, nakazując jej milczenie - czy to oznacza, że zna prawdę?
Myślę że tak. Nie uwierzył i odtrącił syna co w konsekwencji spowodowało jego śmierć. Jeśli teraz usłyszy z ust żony to co podejrzewa, rozpadnie się wszystko.Dlatego chyba zamyka jej usta, żeby zachować jeszcze jakieś pozory tego co już i tak runęło. Tak mi się wydaje
Ja też myślę, że zorientował się, jaka była prawda, tylko za późno by to przyznać. Tak czy inaczej - wyszłam z kina zła, że w sumie bohaterce uszło to płazem.