Słyszałam o tym filmie trochę złego, ale po obejrzeniu po raz kolejny stwierdzam, że nie należy kierować się cudzą opinią. Mnie film się spodobał i to zarówno od strony scenariusza, jak i, a może przede wszystkim ze względu na zdjęcia, muzykę, kostiumy, scenografię, czyli warstwę estetyczną. Nie jest to może dzieło sztuki miarę Pożegnania Z Afryką, a szkoda, ale miło się go oglądało. Dodatkową wartością filmu jest to, że oparty jest na autentycznych wydarzeniach.