Gertrude Bell, pisarka, podróżniczka, szpieg, archeolog, polityczna konsultantka, w "Królowej pustyni", która na ekranach polskich kin pojawiła się prawie rok po nieszczególnie entuzjastycznym przyjęciu w Berlinie, zamieniła się, bynajmniej nie za dotknięciem różdżki, tylko w wyniku potknięć i złych wyborów reżysera, a także za sprawą nie najlepiej dysponowanej Kidman, w postać wyciętą z pierwszego lepszego melodramatu, sam film zaś – w rozwleczony landszaft na taśmie.
więcej