Co ja patrzę? To film Wernera Herzoga?! Serio? To film TEGO Wernera Herzoga, wizjonera co stworzył tak niezapomniane monumentalne obrazy jak : "Aguirre..." czy "Szklane serce" ? Nie mogę uwierzyć w to co widzę. Wygląda jak "jeden z tych filmów, zrobionych przez każdego reżysera" . Pobyt w USA naprawdę mocno Mu zaszkodził, powinien wracać do Niemiec i tworzyć znów filmy stojące w opozycji do mainstreamu a nie płynąć z nurtem by się kasa zgadzała. Zwiastun pokazuję film płytki ze sztampową fabułą i też takową techniką filmowania , szkoda Wernera, był swego czasu Geniuszem.
Przekopałem się przez słownik PWN, żeby sprawdzić jak wyśmiać Pana "recenzję" zwiastuna. Nie znalazłszy jednej dobrej odpowiedzi, wyśmieję ową "recenzję" zwiastuna jak bądź: cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha,cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha, cha... Po pierwsze ocena Pana Herzoga po zwiastunie jednego filmu, a to patologia w pełnym rozkwicie. Niestety może będę niesprawiedliwy, tych "innych" z góry przepraszam, ale to choroba Pana pokolenia pt: "Nie wiem ale się wypowiem jako autorytet, bo wydaje mi się, że wiem." Po drugie i ostatnie, reżyser z takim dorobkiem i w takim wieku ( z całym szacunkiem) jak Pan Herzog może sobie tworzyć filmy tak bardzo komercyjne, jak tylko mu się spodoba. A teraz proszę przeprosić Pana Herzoga, obiecać poprawę i wylogować się z fb, żeby się więcej nie kompromitować.
Panie a może Pani albo coś (?) o pseudonimie k_lee jakim prawem nakazuje mi przeprosiny Pana Herzoga i stwierdza że tu cytuję: " ocena Pana Herzoga po zwiastunie jednego filmu" może ja stanowię patologię ale chociaż czytać potrafię czego nie potrafisz, zatem pozwolę sobie w prostszy sposób zaprezentować to co napisałem : nie osądzałem całej filmografii Wernera Herzoga a jedynie pewien odcinek, dokładnie ten amerykański. Zatem proszę obiecać poprawę w czytaniu ze zrozumieniem, wylogować się z internetu i poczytać kilka książek, nabrać ogłady i wrócić by zabrać głos. Pozdrawiam