W internecie można znaleźć zdjęcia z planu, Nicole jest na nich tak spuchnięta od botoxu czy innych wypełniaczy, że wygląda jakby ktoś ją pobił. Niestety zamiast Oscara będą chyba kpiny, jak po premierze Grace...

Chciałem doczytać, czy jest jakaś aktorka która będzie grała młodą Gertrude Bell, bo widzę, że będzie postać Henry Cadogana, którego poznała mając 24 lata, jeśli będzie ją też grała Kidman to widzę to w czarnych barwach. Bo gdy poznała Charles Doughty-Wylie miła już prawie 40 lat, choć i tak Kidman jest na tą role za stara, ale jakoś można to jeszcze przełknąć.

To mógłby być niezły film, ale nie z taką obsadą. Szczególnie Nicole Kidman. Pasuje tu jak pięść do oka. Tony botoksu, zero mimiki. Jak można jeszcze zagrać dobrze z taką twarzą. Dziwię się, że jeszcze dają jej pierwszoplanowe role, bo przecież ostatnie jej filmy ponoszą klapę.