Królowa wojownik

The Woman King
2022
5,8 4,9 tys. ocen
5,8 10 1 4928
5,3 17 krytyków
Królowa wojownik
powrót do forum filmu Królowa wojownik

ale to energetyczny, emocjonujący okrzyk bojowy kobiet, Potrzeba nam wojowniczek i superbohaterek, a nie słodziutkiej i głupiutkiej plastikowej Barbie. Wreszcie można zobaczyć całą plejadę wspaniałych czarnoskórych aktorek, a film pokazuje czym jest prawdziwe siostrzeństwo. Trafił w moje serce. Porwał mnie kobiecą sprawczością i zaprzeczeniem wszystkim patriarchalnym oczekiwaniom - bez małżeństw, niańczenia dzieci pełnienia roli służby domowej. Brawo!

Agatonik

"Porwał mnie kobiecą sprawczością i zaprzeczeniem wszystkim patriarchalnym oczekiwaniom - bez małżeństw, niańczenia dzieci pełnienia roli służby domowej."

Bez kontekstu historycznego, to tylko bajka. Wojowniczki były niewolnicami, więc owo zaprzeczenie "patriarchalnej roli" nie było wcale ich wyborem. Gdy zostały użyte bojowo przeciwko wojskom francuskim (ponoć mniej licznym), przegrały z bagnetami. Te, które przeżyły, w sporym procencie wyszły za mąż po rozwiązaniu formacji.

Społeczny przymus wychodzenia za mąż, to dość odległa przeszłość. W Europie uzależnieniu kobiet od mężczyzn położyła kres I wojna światowa. Były potrzebne, by w pracy zastąpić powołanych pod broń mężczyzn, w przemyśle, czy rolnictwie. Już moja babcia, rocznik 1895, przed wyjściem za mąż pracowała zawodowo.

Od dawna w Polsce nie ma małżeństw aranżowanych, no chyba że wśród Romów. Wprawdzie regulacje prawne temu nie sprzyjają, ale procent związków nieformalnych jest statystycznie duży. Podobnie jak osób, które świadomie zrezygnowały z posiadania dzieci i jakoś nikt serio nie mówi o powrocie "podatku bykowego" z czasów PRL-u. Co do "roli służby domowej", to przynajmniej w mojej rodzinie i gronie znajomych, to przebrzmiałą przeszłość. A cyfry w moim nicku to rok urodzenia.

ocenił(a) film na 8
bazant57

Tak i tym razem obejrzałam jak bajkę. W momencie, kiedy mężczyźni wrócili z wojny, zarówno I jak i II - kobiety znowu odesłano do domów, a jeżeli już to znowu pełniły podrzędne role. Oczywiście, że nie ma aranżowanych małżeństw, ale tylko małżeństwa mają pełne prawa. Związków partnerskich nie ma.

Agatonik

Może i odesłano, ale Świat już nie był taki sam. Kobiety miały własne pieniądze, którymi samodzielnie zarządzały, co zmieniło rynek. Również mężczyźni po I wojnie zyskali, bo upadły przywileje klasowe. Wbrew pozorom istniały nie tylko w monarchiach, ale i republikach, choćby w postaci ograniczonych możliwości awansu w wojsku.

Co do kobiet-wojowniczek. Były takie, głównie w czasie II wojny światowej. Choćby w ZSRR, gdzie poza snajperkami (kilkaset) były też pilotki. Latały na nocnych bombowcach Po-2 nad liniami niemieckimi, rujnując morale wciąż budzonych żołnierzy. Ale też na szturmowcach Ił-2, gdzie straty były horrendalnie wysokie. Na Zachodzie na szczęście tak nie szalano i pilotki trudniły się głownie przeprowadzaniem samolotów przez Atlantyk, co też przyniosło to sporo strat. Zresztą niekoniecznie z bronią w ręku można się przysłużyć krajowi. Brytyjska służba pomocnicza kobiet WREN opracowała poprzez prowadzenie gier wojennych skuteczne metody walki z U-bootami przy obronie konwojów. W niektórych krajach, choćby Izraelu, obowiązywały ustawowe zakazy walki kobiet na I linii. Teraz to zmienili, choć nie podejrzewałbym dążenia do równouprawnienia przy tej władzy, raczej z braku rekrutów.

ocenił(a) film na 8
bazant57

Oczywiście, że świat się zmienia. Na całe szczęście. Ale to nie zasługa mężczyzn ( w każdym bądź razie niewielu), tylko prawie 200-letniej walki kobiet. Jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia w różnych regionach świata.

ocenił(a) film na 2
Agatonik

Znaczą manipulacją jest określanie tego jako zmianę świata w tym kontekście. Świat się nie zmienia tylko cywilizacja upada, jest już na skraju upadku, a to zasługa zaledwie 100 lat globalnych rządów lewicy.

ocenił(a) film na 8
Orzeszek_120

A gdzież ten upadek cywilizacji?

ocenił(a) film na 2
Agatonik

A czy Twoje pytanie wynika z umyślnego ograniczenia kontaktu ze światem, czy podświadomego wyparcia, bo dzisiejsza rzeczywistość jest solą w oku Waszych idei i poglądów wyżerającą Was doszczętnie. Rzeczywistość przede wszystkim krajów kręgu zachodniego, których sytuacja i rola w świecie obróciła się niemalże o 180 stopni. Cywilizacja rozwijała się pod rządami prawicy przez całe tysiąclecia, a jak wspomniałem powyżej od kiedy globalna władza przechyliła się na lewo, cywilizacja zaczęła powoli upadać, lecą co prawda siłą rozpędu jeszcze przed wiek 20 i początek tego wieku, ale w ostatnich latach widać już niezaprzeczalnie jej schyłek, pewnego rodzaju dekadencję. Powszechne brutalne starcia grup rebelianckich ze służbami porządkowymi, terroryzującymi czasem całej dzielnice, a nawet miasta., działającymi w imię wpojonej im ideologii, a czasem co chyba jeszcze gorsze niezatrzymanej potrzeby niszczenia. Powszechna demoralizacja i szukanie atencji dla dewiacji ruchów LGBT, które podobnie jak inne ruchy mniejszościowe płynnie i niemalże niezauważalnie przystąpiły z "ochrony przed dyskryminacją" do paradoksu dyskryminacja innych, z "walki o prawa" do walki o przywileje. Apatyczna postawa wobec destrukcji prze dzikie hordy murzyńskie: masowe palenie samochodów, wszczynanie zamieszek, wandalizm infrastruktury publicznej, a także niszczenie wielu własności prywatnch, blokowanie ruchu publicznego prze ekoterrorystów, działanie neofaszystowskich bojówek typu antifa, które jawnie propagują zbrodnicze ideologie lub satanizm, powszechni na ulicach bezdomni, czy narkomani, pełnoskalowa indoktrynacja w szkołach, mediach, niezliczone atatki terrorystyczne. To codzienność w krajach upadku. Przerażająca ignorancja przeciętnego człowieka powoduje nieograniczone możliwości manipulowania nim przez co społeczeństwo obudzi się zapewne dopiero w tęczowym obozie koncentracyjnym lub czymś podobnym. Unia Europejska coraz bardziej uosabia dualistycznie pojęcia zarówno faszyzmu jak i komunizmu. Są w tym sprytniejsi nie tylko od Hitlera i Stalina, ale nawet od partii w książce "proroka" George'a Orwella. "Rok 1984" przewiduje przyszłość, a więc teraźniejszość niemalże bezbłędnie, bo brakującym elementem jest film "Idiokracja. Ich synteza tworzy opis tożsamy z dzisiejszą rzeczywistością. Marię Konopnicką zastąpiła Olga Tokarczyk. To symbol upadku. Mariusza Pudzianowskiego zastąpiła Iga Świątek. To symbol upadku. Ayn Rand zastąpiła Kim Kardashian. Ronalda Reagana zastąpił Joe Biden. To symbol upadku. Elvisa Presleya zastąpił Justin Bieber. To symbol upadku. Promowany jest hedonizm, rozwiązłość seksualna, uzależnienia, brak honoru, ateizm, dewiacje i słabości. Przeciętny człowiek realnie nie ma kontaku ze światem, jego autorytet jest antyautorytetem, jego wartości są antywartosciami, jegoprawda jest kłamstwem. Ludzie są na tyle zmanipulowani i słabi, że nawet nie szukają prawdy tylko bezrefleksyjnie przyjmują to, co im powie telewizor. Społeczeństwo konformistów bez zastanowienia szydzi z każdego, kto zada sobie wysiłek zdobycia wiedzy i przeanalizowania dogmatów. Nazywa się go zazwyczaj foliarzem, a jego poglądy teoriami spisowymi. Mówią to o dziwo najczęściej ludzie, których bazą wiedzy są agenci komunistyczni i ich dzieci, najwięksi zdrajcy. "Wojna to pokój. Wolność to niewola. Ignorancja to siła."

ocenił(a) film na 8
Orzeszek_120

To żyjemy w innych rzeczywistościach. Ty jak widzę jakiejś równoległej.

ocenił(a) film na 2
Agatonik

Czyli Twoją jedyną ucieczką spod walca merytorycznej porażki jest wyparcie. Zapewne, jednak połączone z brakiem dostatecznego doinformowania, co zazwyczaj jest powodem lewicowych poglądów.

Orzeszek_120

Zmien lek iprawaku,bo życie cię za bardzo stresuje :D

Agatonik

wariatów nie brak ;)

Agatonik

Cóż zatem stoi na przeszkodzie twojej podróży na Czarny Ląd, by tam biegać z dzidą po sawannie, walczyć z lwami i mieszkać w chatce z patyków i błota?;>
Szerokiej drogi, jedź nawracać zniewolone patriarchatem kobiety w Afryce.