Przeczytaj mój temat ponownie i napisz mi, czy to był komentarz dziecka, czy nie ;) Bo nie wiem, czy mam z Tobą polemizować, czy sobie odpuścić. Wiadomym jest, że się nie zgadzasz ze mną, ale mnie to ryba w sumie, ale jak mam być dzieckiem nieznającym dobrego kina to możemy pogadać ;)

pzdr

O czym chcesz rozmawiać? Tobie się film nie podobał, a mnie tak. Czyli jakby nie było nie dojedziemy do porozumienia.

PS. "Uderz w stół a nożyce się odezwą" stare powiedzenie a jednak. Nie mówiłem o Twojej wypowiedzi.

pzdr

chodzi o to, ze zarzucasz tym, ktorzy oceniaja ten film nisko, ze sa niedojrzalymi dzieciakami przez co sam sie na takiego kogos kreujesz. co zreszta widac po Twoim stylu wypowiedzi (w kazdym tego slowa znaczeniu).
a ja - jako koneser podobnych gatunkow - napisze Ci tak - ten film to straszny sredniak. a dlaczego to zapraszam do tematu pana wyzej, tam jest zawarte wszystko co na ten temat mozna powiedziec. ale nie martw sie moim postem, kiedys bedzie taki moment, ze obejrzysz pare naprawde dobrych filmow z tego gatunku i dojrzysz to, co teraz jest dla ciebie niedostrzegalne.

Wiesz pekeyprv jeśli sądzisz że mój styl wypowiedzi jest dziecinny, to jaki jest Twój? Masz się za zajebistego znawcę gatunku? Nie będę z Tobą dyskutował, bo to nie ma sensu... Jeśli Twoim ulubionym filmem jest "Populacja: 436" to naprawdę nie mamy wspólnych tematów...

Mam tylko jedno pytanie. Dlaczego film "To nie jest kraj dla starych ludzi" dostał od Ciebie 3/10? Nie zrozumiałeś? Znawco gatunku...

Nie mam sie za zajebistego znawce gatunku, ale wiem o nim conieco i
potrafie rozroznic sredniaka od czegos wartego wiekszej uwagi. W
ulubionych mam kilka filmow, Populacja jest jednym z nich. I co? Nie
musi byc idealem (choc dla mnie jest bardzo dobry), by mi sie podobal. I
jeszcze kwestia 'To nie jest kraj...' - moze go nie zrozumialem, moze
zrozumialem, wystarczy, ze ja to wiem. Moja ocena byla przemyslana,
zreszta jak wszystkie na filmwebie. Wiesz co mnie tylko smieszy? Ze
jesli jakis film dostanie pare dobrych opinii krytykow to odrazu jest
wychwalany pod niebiosa i plusowany przez ludzi, ktorzy go nie
rozumieja, ale kierujac sie owa opinia twierdza, ze skoro on tak
twierdzi to film musi byc dobry. Glupota.

nie wiem czy jestem koneserem tego gatunku, nie wiem też czy jestem dojrzały a dla swojej mamy zawsze będe dzieckiem. Zobaczyłem zaś dobry film sensacyjny z dobrą obsadą, utrzymanym w dobrym tempie,z interesującymi dialogami, do tego z fajną muzyczką w tle. Po prostu dobre kino rozrywkowe.
A tak po za tym dlaczego wszystkie "dzieci" maja nie wiedziec co to dobre kino? może to my "starsi" się nie znamy?

Lysymoro, to ty rozumiem jesteś koneser tego gatunku ? czyli jakiego ? koneser przeciętnych filmów ? film może ci się podobać, ok ale to nie jest dobre kino. musisz to przyjąć do wiadomości. zresztą jak sam napisałeś temat filmu był już wałkowany wielokrotnie . w tym wypadku kolejny raz się nie udało. Dzień Próby Ayera, to dobry film. ten niestety nie.

Wyśmienity film, który bez wahania kładę obok Dnia Próby. Komu się nei podoba, ten się nie zna na rzeczy.