Porównanie do "Dnia próby" i "Trudnych czasów" jest nie na miejscu. Zaskajują mnie te bardzo wysokie noty, których widzę kilka na forum. Ja też chciałbym, żeby nawiążał on klasą do tych dwóch świetnych filmów. Tutaj na pewno jest ciekawy klimat (chyba dzięki zdjęciom) i bardzo solidne role K.Reves oraz
Film jest ma kiepską fabułę - oklepane schematy, brak realizmu, kilka niepotrzebnych scen. Szkoda, ze nie popracowano nad scenariuszem, bo mogło być naprawdę dobrze.
a i tak daję 6/10.
Nie do końca mogę się z Tobą zgodzić.
Potwierdzam, że Keanu zagrał bardzo dobrze. W sumie tak trochę mi przypominał Neo z Matrixa, ale nie będę się czepiał. Jest przede wszystkim dobrym aktorem i teraz też nie zawiódł. Na plus także zdjęcia o których wspomniałeś, a także jak dla mnie muzyka, rewelacyjna, klimatyczna, na prawdę pasowała.
Zgodzę się także, że nie dorównał "Dniowi próby", ale ten film był przede wszystkim trochę inny. Tematy podobne, ale tutaj skoncentrowano się na czymś innym. I dla mnie dobrze, że ten film nie próbował nikomu dorównywać, bo akurat dla mnie był on taki jak powinien. Tylko ten Whitaker mi nie pasował.
Dodatkową zaletą jak dla mnie sam klimat tego filmu. Interesujący i wciągająca fabuła dopełnia dzieła.
Mówisz też o oklepanych schematach. Tylko powiedz mi, w którym teraz filmie nie masz oklepanych schematów? W dzisiejszych czasach to tylko nasi politycy mogą stwarzać niebanalne scenariusze i to na dodatek pełne realizmu.
Ale muszę się z Tobą zgodzić, że było kilka scen za dużo no i ten realizm... Myśle że z tym nie było źle:)
Jak dla mnie 9/10