Ech...
Co to miało być? A Keanu to kamikadze [najlepsze było jak sam ze związanymi rękami i nogami załatwił dwóch ludzi], niepokonany. Bajki dla dzieci. Szkoda, bo lubię tego aktora. Strata czasu. Powtórzony wątek, stracony czas. Tylko muzyka była niezła. Ale ogólnie to kiszka.