Niezwykle namacalny i powolny film nie zadający pytań, nie dający odpowiedzi. Jak najbardziej dobitne pokazanie bezsensu morderstwa jak i kary śmierci. Skąpany w mrokach zdjęć Sławomira Idziaka film pokazujący bez zbędnych ceregieli i za pomocą wybitnej ekspozycji dramat egzekucji jak i zabójstwa. Charakterystyczny dokumentalny styl Kieślowskiego daje nam przerażający obraz.