PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1157}
7,9 76 163
oceny
7,9 10 1 76163
8,3 33
oceny krytyków
Krótki film o zabijaniu
powrót do forum filmu Krótki film o zabijaniu


- Sens kary śmierci. No bo czym różni się ten kto skazuje na śmierć,
od tego co zabił?
- Trud życia. Cierpienie. Przypadek. Gdyby siostra Jacka nie umarła, i
gdyby chłopak nie wyjechał z miasta, sprawy mogłyby się potoczyć
całkiem inaczej.
- Prawo do życia. Dla każdego człowieka. Żal nam zabójcy, nie szkoda
zabitego...
- Sprawiedliwość. Werdykt jest słuszny, ale czy to na pewno o taką
sprawiedliwość chodzi?
- Ciężki zawód bycia adwokatem. Wrażliwym adwokatem. Obwinianie się,
żal, głębokie przeżywanie, cierpienie z powodu ogłoszenia werdyktu
i tego, że nie udało się uratować człowieka (nawet winnego) przed
śmiercią. To także pytanie na temat słuszności naszych decyzji.
Naszych wyborów. Kim chcemy być w przyszłości i czy to na pewno
słuszna droga?
- Sędzia wydający wyrok. Wielkie obciążenie i odpowiedzialność jaka na
niego spływa.

ocenił(a) film na 10
mati_4

Mam podobne odczucia na temat tego dzieła:)
Jest to moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych polskich filmów wszech czasów, niezwykle celnie obrazującym tak poważne kwestie, które raczyłeś wymienić. Ja jeszcze dodałbym znaczenie przypadku, jaki odgrywa rolę w tym dramacie jak i zapewne większości w dorobku Kieślowskiego - jeśli więc widziałeś ten film, Maximus, to na pewno skojarzysz, o jaki przypadek chodzi.
Pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 10
Thommy

Co do zabijania, już na początku gdy pojawiają się napisy z tytułem filmu widzimy powieszonego przez dzieciaków kota na bramce obrazującego zło. Jest też jakieś martwe zwierzę lezące w kałuży (szczur). Jest też śmierć siostry Jacka.

(DEKALOG II) SOPILER!SPOILER!SPOILER! (DEKALOG II)
(DEKALOG II) SOPILER!SPOILER!SPOILER! (DEKALOG II)

Jest też (to bardziej luźno patrząc) para, która chciała wsiąść do taksówki gdy Tesarz mył (Janda i Łukaszewicz). Później (w Dekalogu, dwa) poznajemy tych bohaterów, Łukaszewicz ma tam raka i ma niebawem umrzeć, ale jak się okazuje (w cyklu dowiadujemy się o tym dopiero w Dekalogu V oraz w Dekalogu VIII) ten który miał umrzeć jednak przeżył.

(DEKALOG II) SOPILER!SPOILER!SPOILER! (DEKALOG II) ////


Co do przypadku (na marginesie największą rolę u KK oczywiście odgrywa on w filmie "Przypadek") to po pierwsze śmierć siostry, która była nieszczęśliwym wypadkiem, po drugie a związane z tym losy Jacka, który po tej tragedii "uciekł" ze wsi do Warszawy, po trzecie tegodniowe losy
taksówkarza. Nie lubi on niewygodnych pasażerów - pierw odjeżdża parze spod sklepu, potem odjeżdża przed pijanym pasażerem by potem stanąć prosto po Jacka (który o sekundy wyprzedził dwóch innych i wsiadł to auta).

Ale jak mówił w "Zagubionej Autostradzie" jeden z komisarzy "wiesz co myślę? - że przypadki nigdy nie są przypadkami" :)
Zresztą podobna refleksja płynie z filmów Kieślowksiego (Przypadek, Trzy kolory...).

mati_4

dokładnie. prawie wyjąłeś mi to z ust.
Mniej więcej w połowie filmu uświadomiłam sobie, że jego tytuł i zawarte w nim słowo "zabijanie" odnosi się nie tylko do zbrodni Jacka ale również do wyroku jaki mu wymierzył sąd. Widać tu wyraźnie, wdg mnie, postawę Kieślowskiego wobec kary śmierci i chwała mu że nie próbuje tego narzucić widzowi w formie "taniego" moralizatorstwa - np nie pokazuje obronnej mowy Piotra w sądzie (mimo tego, że jest do niej później nawiązanie w jego rozmowie z sędzią). Ukazuje to jedynie w obrazach, emocjach i dialogach bohaterów. Chociażby znamienna wdg mnie scena w której naczelnik więzienia dogląda czy wszystko jest gotowe na egzekucję - rutynowość, stoicki spokój z jakim tego dokonuje - zbliża go to do zachowania Jacka poprzedzającego akt morderstwa.
Żal adwokata -no bo niestety jego idealizm został "stłamszony" przez gorzką rzeczywistość tego zawodu. Jakże krótkotrwałe to jego upojenie światem po zdaniu egzaminu...i słowa, że od teraz wszystko będzie zależne od niego wyśmiane przez los...

ocenił(a) film na 8
karanwe

Trudny temat, ciężki film. Obecnie nie ma kary śmierci, ale czy za takie zbrodnie...? No właśnie... nie bardzo przechodzi przez gardło... polecam

użytkownik usunięty
mati_4

"Czym różni się ten kto skazuje na śmierć, od tego co zabił?"

Ano tym, że ten drugi narusza porządek moralny, a ten pierwszy go przywraca.

O właśnie.
Prawo nie jest moralne, prawo jest narzędziem opresji. Bardzo potrzebnym.
Zbrodniarze powinni bać się konsekwencji i je ponosić gdy na to zasłużą. Wychowawczy aspekt prawa to przykład jaki daje taki przypadek reszcie społeczeństwa, sam przestępca nie musi z tego wynieść żadnych pozytywnych wniosków. Sądy to nie szkoły.

ocenił(a) film na 8
Mbeluba

Dokładnie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones