Może mi ktoś powiedzieć, czemu ta dziewczyna najpierw tak bardzo chciała jechać do tego raju,
prosiła kasjerów o bilet, a potem kupiła niepotrzebną sukienkę i nie pojechała?
O co chodziło, że ten strażnik pyta się o jakąś babke - ona była w tej celi czy nie?
Przed autobusem stała grupa policjantów, przeszukiwali bagaże sprawdzali podróżnych. Ona nie mogła podróżować sama, bez mężczyzny. Nie była też studentką, nie miała legitymacji studenckiej. Wsadziliby ją do więzienia. A kupiła raczej koszulę ;)
Wydaje mi się, że kobieta, którą wywoływał strażnik to była kobieta z pierwszych scen filmu, która urodziła dziewczynkę zamiast chłopczyka.
dzieki, w takim razie po co kupiła tę koszulę?
czy ta inna kobieta dokonała w końcu aborcji czy nie?
Koszulę kupiła podejrzewam dla swojego brata. Gdy mówiła do swojej koleżanki o "raju" (tam gdzie się wychowała) to wspominała, że bawiła się tam ze swoim bratem. Poza tym na początku filmu pewien chłopiec się ładnie do niej uśmiechał i miał tę samą koszulę. No a dodatkowo jest to taka zwykła miła czynność, kupić komuś koszulę :) taka codzienna a myślę, że w więzieniu takiej codzienności może brakować.
Nie wiem jaką decyzję podjęła ta kobieta o aborcji.