Nie bede tutaj spoilerowal, porownywal bardzo do ksiazki, to przyjdzie potem.


Film byl dobry, bardzo.
Bardzo podobal mi sie poczatek, przeciagu paru minut po intrze poznajemy cechy bohaterek poza Ida i Linnea, jest to moim zdaniem male puszczenie oczka do ksiazki gdzie watki opisane sa z punktu widzenia Wybranych, poza wlasnie Linnea i Ida.
Zaraz potem przechodzimy to histori, ktora jest bardzo dobrze prowadzona.
Postacie uwielbiam, bardzo dobrze napisane i zagrane.
Moja ulubiona postacia z ksiazki jest Minoo, z Linnea zaraz po niej, tutaj spada na trzecie miejsce, nie dlatego ze jest splycona, zle zagrana, lub cos z nia nie tak, otoz bardzo podoba mi sie filmowa wersja Linnei oraz przede wszystkim Idy.
Ida narzeka, marudzi, i robi to w bardzo smieszny sposob.

Nie podobalo mi sie za to calkowite usuniecie dwoch postaci z filmu.
Nie podoba mi sie rowniez muzyka, nie ogolna, ale czasami jest za glosna.


Ogolnie to ekranizacja na wysokim poziomie, to juz 3 film ze Szwecji ktory bardzo mi sie podobal (Pozwol mi Wejsc i Trylogia Millennium to poprzednicy).

Film jest mroczny, chlodny, ale nie jest bardzo krwawy czy brutalny, ma klimat, klimat skandynawskiego filmu i polecam go tym co czytali ksiazke i tym ktorzy jej nie czytali, tak sa zmiany, ale nie powinno byc problemu w zrozumieniu watkow, polecam jednak siegnac po trylogie "Engelsfors" z pierwsza ksiazka "Krag", druga "Ogien" oraz trzecia, "Klucz", warto przeczytac, zwlaszcza ze kontynuacji nie widac, mam nadzieje ze bedzie, bo zasluguje na nie bardziej niz Zmierzch, czy 50 twarzy Greya.

Goraco Polecam!
Moja ocena 8.5/10