chociaż to teżjest amerykańska wersja ale bardziej podobał mi się niż THE RING z USA ( japoński góra oczywiście) ten film miał w sobie coś niezwykłego czego zabrakło w amerykańskich wersjach a co było w japońskich. POLECAM!!!!!
koleś zastanów się co piszesz japoński krąg od amerykańskiego różni się tylko paroma szczegółami a tak to w sumie jest identyczny
To ty nie pisz jak nie wiesz ignorancie. Przedewszystkim grają inni aktorzy, a to już jest olbrzymia różnica ;/