Bardzo chciałem obejrzeć ten film i równie bardzo się zawiodłem! Po reżyserze dzięki
któremu moje spojrzenie na hiszpańskie horrory nabrało innego kształtu ... spodziewałem
się znacznie więcej ! Film wlecze się strasznie , nic strasznego czy też trzymającego w
napięciu. Sądzę że gdybym był śpiący to bym usnął "z wrażenia". Ten film to dramat ... nijak
nie nazwałbym go horrorem ... ponieważ nie spełnia jego podstawowej funkcji ... czyli nie
jest straszny ! Dobry dramat i w zasadzie tyle mogę o tym powiedzieć. Fabuła mimo
wszystko ciekawa i dlatego nie oceniam filmu aż tak nagannie ... mimo to zawiodłem się i
więcej niż 4/10 to dzieło ode mnie nie dostanie !
Sorry, może niektórzy powiedzą że ten film nie zasłużył na tak niską ocenę, ale 1 się należy, ledwo dałem radę. Taki miks horroru, dramatu, melodramatu i filmu wojennego, wszystkiego po trochu i w każdym gatunku do dupy. Na długość przeciętny, 106 minut, niby nie dużo, ale czułem się jakbym siedział 4 godz. Smętny, nudny, wlecze się jak kluchy. Szczerze nienawidzę tego filmu.
He he, jak mówiłem niektórzy mogą być oburzeni moją oceną, ale nie będę dawał więcej gwiazdek tylko po to żeby kogoś zadowolić. Nienawidzę gdy film udaję że jest w nim coś więcej niż jest. Kręgosłup diabła dla mnie to płytki film który udaję że można w nim znaleźć głębszą treść. A strona wizualna też nie zrobiła na mnie wrażenia. Była taka...denerwująco tandetna. Płytki i brzydki.