Tak właściwie to to nie powinien być horror. Postać chłopca-ducha nie była tak naprawdę potrzebna. Bardziej powinien to być dramat/obyczajowy. No bo tak naprawdę - do czego potrzebny był ten chłopiec, bo na pewno nie do straszenia. Oczywiscie, zakomunikował on, morderstwo swojej osoby, ten najstarszy, nie pamiętam już imienia przecież to widział (chyba, że się mylę). Ogólnie to znudził mnie, najwyraźniej jestem już spaczony przez amerykańskie kino. chociaż REC nadal uważam za dobry.