wycieranie unieruchomionego na łóżku-barłogu obs...nego faceta... Bo poza tym, to niczego sobie film, ze świetną obsadą, ciekawą muzyką i te prawie 2,5 godziny nawet szybko mijają.
Miało służyć temu aby widz choć w skromnym przybliżeniu poczuł to co Ina czuła wiele lat...
Ot, naturalizm.