Dość dobry. Rewelacyjna jakość grafiki i animacji, minusem są musicalowe wstawki
*facepalm* (szkoda, że nie ma takiej sceny w filmie)
"Kraina Lodu" to musical. Ja rozumiem, że w Polsce ten gatunek praktycznie nie istnieje. Nie kojarzę nawet jednego polskiego musicalu :P
No muszę przyznać, że jak oglądałem pierwszy raz jakoś nie urzekły mnie piosenki. Fakt faktem - oglądałem wersję angielską i nie próbowałem zrozumieć piosenek. Za to za drugim wsłuchałem się w nie bardziej. Bez nich film nie miałby sensu, część znaczeń tych piosenek jest zawartych w moich wypracowaniach. Przeczytaj tekst o Hansie ("Hans - niekoniecznie zły?") Zrozumiesz, że "Love is open door" wcale nie ma romantycznego znaczenia ;)
O ile polskie wykonanie "Mam tę moc" jest piękne, to nie ma żadnego porównania do "Let it go". Rozumiem - dubbing, zwłaszcza piosenek to ciężka sprawa, ale może dało się wymyślić coś lepszego. (lepszego - mam na myśli bardziej pasującego)
Szkoda, że nie krytykujesz fabuły. Jak to bywa o 9 rano - lubię się rozpisywać ;)
ja ogólnie nienawidzę musicali, nawet tych aktorskich, więc dla mnie to nie jest film (musical) a raczej przedstawienie w formule filmu, co nie czyni tego samego, nie wytwarza u mnie emocji, a cenię sobie muzykę filmową - tylko nie w formie infantylnych piosenek do disneyowskiego filmu dla (nie oszukujmy się) dzieci. Co do piosenek zrozumiałem je w pełni, znam jezyk, filmy tylko po angielsku oglądam od lat, więc zrozumiałem, że dla fabuły były istotne ich teksty, co nie zmienia faktu, że gdyby nie rewelacyjne efekty animacyjne nie dałoby się z zaciekawieniem usiedzieć, preferuję How to train your dragon, który obejrzałem kilka dni wcześniej, to było coś, tutaj w Frozen niestety fabuła (wspomnę bez spoilerów) nie napawa epickością, ale to przed seansem już wiedziałem, mimo to czasem oglądam takie filmy aby być na bierząco. I tyle.
btw nigdzie nie jest napisane, że jest to musical, więc odpuśćcie ludzie z takimi opisami ;)
No właśnie nie mogę tego zrozumieć że nie dodali iż jest to także musical.
W Zaplątanych gdzie jest mniej piosenek i są one krótsze już jest napisane że to musical a tutaj nic
4 razy dodawałem gatunek 'musical', robili to też inni. Widać jak wielkie pojęcie o filmie mają "weryfikatorzy".
wszystko daltego, że na IMDb nie ma tego w opisie, więc tutaj też nie będzie, ponieważ weryfikatorzy na tamtej stronie się wzorują, ale to już inna sprawa.
Ale na imdb jest podany musical. W rankingu musicali jest nawet na pierwszym miejscu:
http://www.imdb.com/genre/musical/?ref_=gnr_mn_ml_mp
na to nie patrz, ponieważ jak wejdziesz na stronę filmu to są tylko trzy kategorie i nie ma w nich musicalu, dlatego też weryfikatorzy nie dodadzą tego gatunku na FW
Tak na górze są tylko trzy, ale wystarczy przewinąć w dół...
http://imgur.com/UA0IFtD/