PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=651932}

Kraina lodu

Frozen
7,5 266 734
oceny
7,5 10 1 266734
6,9 25
ocen krytyków
Kraina lodu
powrót do forum filmu Kraina lodu

Oscar dla Frozen

ocenił(a) film na 10

No to chyba najtrafniejsza decyzja w historii rozdania tych nagród!

kuba000078

Gratulacje dla Krainy Lodu;D!!!

kuba000078

Nie było opcji żeby nie wygrał. Jeszcze tylko "Let it go" ;)

ocenił(a) film na 10
Dirinh

Dokładnie trzymam kciuki

ocenił(a) film na 10
kuba000078

No i nie zawiodłem się Frozen ma następnego Oscara

kuba000078

Ale niestety wykonanie piosenki na gali to była katastrofa :(

ocenił(a) film na 10
robhans

No nie wiem, ja się wzruszyłem - piękne było i bardzo emocjonalnie wykonane

ocenił(a) film na 8
Filmotomaniak12

tak się darła, że myślałam, że sąsiedzi usłyszą. masakra!

ocenił(a) film na 9
robhans

Mi się tam podobało. Była wzruszona, zdobyła właśnie Oscara, najważniejszą nagrodę filmową, i musiała zaśpiewać trudną technicznie piosenkę. Nie brzmiało to tak dobrze jak w filmie - zaczynała z mikrofonem trochę za blisko twarzy, ale obroniła się cudownym refrenem.

ocenił(a) film na 10
Irma100

Czy mi się zdawało czy melodia była troszkę przyspieszona?

ocenił(a) film na 9
kuba000078

Nie zauważyłam, ale może tak.

Irma100

To nie Idina dostała Oscara, tylko Robert Lopez i Kristen Anderson-Lopez - twórcy piosenek do filmu.

ocenił(a) film na 9
ihatemondays

No dobrze - a gdybyś Ty zaśpiewała piosenkę innego twórcy, która dzięki Twojemu wykonaniu zdobyłaby Oscara, nie byłabyś wzruszona?

ocenił(a) film na 10
Irma100

Poza tym na opinię akademii raczej zadecydowała całość, czyli tekst + wykonanie (wizualne jak i śpiew)
Wątpię czy nagrodziliby piosenkę która ma fajny tekst ale była słabo zaśpiewana

kuba000078

Co z tego, że wykonawczyni mogła mieć wpływ na decyzję akademii, skoro nie ona dostała statuetkę? Nagrodę dostaje twórca słów i muzyki - tyle :)

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Nie napisałem że dostała Oscara za piosenkę tylko o sam fakt że przyczyniła się do jej zdobycia.

Irma100

Nie zaprzeczam temu, że była wzruszona (choć to twoja teoria, a nie fakt potwierdzony ;)), tylko twojemu twierdzeniu, jakoby zdobyła Oscara - reszta twojego postu jest poza moim "krytykanckim" zasięgiem.

ocenił(a) film na 10
ihatemondays

Powiem inaczej. Sama Idina na swoim twiterze wyznała, że ma tremę przed występem. Dodatkowo później Travolta się popisał, co na pewno jeszcze bardziej ją zestresowało.

Ale owszem to trzeba przyznać - to Lopez-owie dostali oskara, a nie ona. (nie pierwsza nagroda jaką zgarnęli :)

ocenił(a) film na 9
robhans

Niestety zgadzam się. Bardzo źle jej to wyszło tym razem. Może to przez stres, nie wiem. Ale wykonanie na żywo miała zdecydowanie najgorsze ze wszystkich nominowanych. Mimo to, jestem zadowolona, bo piosenka sama w sobie na Oscara zasłużyła :)

użytkownik usunięty
kuba000078

Gratulacje dla Krainy Lodu :))

kuba000078

Tą piosenkę "Let it go" to kto w końcu śpiewa?

Na yt jest Demi Lovato a tu, że niby ktoś inny dostałe tego Oskara??

ocenił(a) film na 10
Eph

W orginalnej wersji Frozen śpiewa tą piosenkę Idina Menzel i to ona dostała oscara.
Demi potem zrobiła ją po swojemu i tak to wygląda. Stokroć wolę jak Idina to śpiewa.

karolajnaa_77

Ok, dzięki:)
Ale najlepsze wykonanie to oczywiście Polskie :)

ocenił(a) film na 10
Eph

zgadzam się!:)

ocenił(a) film na 10
Eph

zgadzam się!:)

ocenił(a) film na 9
karolajnaa_77

No dobra, teraz naprawdę nie wiem, jak to zrobiłaś. Można przez przypadek dodać dwa takie same wpisy, ale ty dodałaś drugi 27 minut po pierwszym:)

ocenił(a) film na 6
kuba000078

Najtrafniejsza, raczej standardowo nietrafiona. Przeważnie Oscara dostają poprawne, dobrze zrealizowane, lecz wtórne i niczym nie wyróżniające się produkcje. Współczesny Oscar to jest farsa, a nie nagroda filmowa. Czym "Frozen" wyróżnia się na tle innych animacji-musicali Disneya? (SPOILER) Tradycyjny wątek miłosny pomiędzy rodziną królewską a ludem, czarno-biali bohaterowie, zdradziecki żądny władzy książę, standardowy zabawny stworek (w tym wypadku bałwan)... Do tego jeszcze "Królowa Śniegu" była już ekranizowana kilkanaście razy. Co niby jest takiego wybitnego w tej animacji?

Z nominowanych, ciekawszą animacją była "Ernest i Celestyna" i najprawdopodobniej film Miyazaki'ego, nie widziałem, ale oglądałem wszystkie poprzednie filmy tego reżysera i jest to twórca wybitny. W kategorii animacja, Oscary nie prezentują się jeszcze tak najgorzej, czasem zdarza im się nagrodzić wybitną produkcję, np: "WALL.E" czy "Spirited Away".

ocenił(a) film na 8
torhan

Do 2 oscarów dołącza miliard $.Gratulacje

ocenił(a) film na 10
torhan

Nie przypominam sobie, żeby już był wątek miłości siostrzanej. Zaskakująca historia, która przekazuje najważniejsze wartości. Wspaniała animacja, piosenki, które wzbudzały niesamowite emocje i ciarki na całym ciele. Ekranizacja "Królowej Śniegu" tak zupełnie inna od oryginału, przedstawienie jej jako kochające siostry, która zmaga się sama ze sobą, cudo. To prawda, Disney trzyma się określonych schematów, ale to właśnie w tym tkwi cały urok. W magi miłości, przyjaźni i wszystkich wspaniałych wartościach. Jestem fanką Disneya, ale szczerze mówiąc od króla lwa, żadna bajka nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia.
Także ja uważam, że to zasłużone oscary.

ocenił(a) film na 6
karolajnaa_77

Tak, wątek miłości sióstr faktycznie mnie zaskoczył, spodziewałem się, że gościu na reniferze pocałuje księżniczkę i uratuje świat, a tu niespodzianka:) Tylko, że to jest drobny szczegół, ot małe odejście od schematu. "Król Lew" to legendarna animacja i wspaniałe wspomnienie z dzieciństwa, ale mnie z kolei od tamtej pory Disney niczym nie urzekł. Wcale nie twierdzę, że te animacje są złe, są przyjemne ale to studio stoi w miejscu, nie starają się nawet być oryginalni, wychodzić poza schematy. Nie ma w tym oczywiście nic złego, robią to co im wychodzi najlepiej. Jednakże nominowanie i nagradzanie, każdego roku Disney'a i Pixara, jest delikatnie mówiąc niepoważne. Na nagrodę powinny zasługiwać przede wszystkim produkcje nietuzinkowe, Akademia nagradza tylko do bólu konwencjonalne produkcje.

Na przykład wspomniany wcześniej "WALL.E" to idealny przykład animacji, zasługującej na nagrodę, gdyż takiego obrazu, w takiej formie, praktycznie nigdy wcześniej nie było. To jest "bajka", która potrafi budzić kontrowersje. Jedni ją uwielbiają, właśnie za oryginalność, za niebanalny scenariusz, który w lekki i przyjemny sposób nawiązuje do problematyki klasycznych powieść sci-fi. Inny przyzwyczajeni do schematów, nienawidzą, gdyż nie potrafią znieść tego, że większość "dialogów" składa się ze słów: "WALL.E" i "EVE":)

"Frozen" natomiast to kolejna animacja Disneya, nie można powiedzieć że jest zła, bo to prostu standardowa produkcja.

ocenił(a) film na 10
torhan

"Krainie Lodu" może (nie)wiele zarzucić, ale na pewno nie można powiedzieć, że jest to standardowa produkcja. Prócz pojawienia się zabawnej maskotki (tu: Olaf) i szczęśliwego zakończenia nie ma tu nic "standardowego". (jak ty to ująłeś)

O ile Wall-e również bardzo mi się podobał, tak nie zgadzam się z większością tutaj obecnych o "wielkości" Króla Lwa. Kropka.

btw. z "królową śniegu" ma tyle wspólnego, że jest żeńska postać władająca lodem i śniegiem mieszkająca (dość krótko) w lodowym pałacu.

ocenił(a) film na 10
torhan

O tej godzinie 'humanistycznie' już mój mózg nie działa. Gwarantuję, że w moich tekstach (które są na tym forum) znajdziesz argumenty obalające wszelkie twoje zarzuty. No ale owszem, jeśli cię to nie interesuje to tylko mnie teraz wyśmiejesz - wręcz obawiasz się, że ktoś inny ma rację, a nie ty.


Oglądałem wszystkie filmy animowane jak i aktorskie nominowane do oskarów i uwierz mi - tym razem decyzje akademii są baaardzo słuszne. Tylko, żeby dojść do takich wniosków trzeba mieć już jakieś doświadczenie w tym temacie, a nie opierać się na opiniach innych.
Żeby nie nawiązywać do "Frozen", gdyby DiCaprio dostał Oskara (bądź Wilk z Wall Street) byłaby to decyzja czysto pod publikę. Sam oczekiwałem tego filmu jako genialnego pokazu, a baaardzo się zawiodłem. Gra aktorska DiCaprio była bardzo dobra, ale nie wystarczająca, aby zbliżyć się do Matthew-a.

ocenił(a) film na 10
foxbond

No dobra, nie zgadzam się tylko z tak dużą ilością nagród dla Grawitacji.

ocenił(a) film na 10
foxbond

No dostała dość dużo Oscarów ale większość to za sprawy techniczne.
W sumie od początku gali wiedziałem że Grawitacja zgarnie te nagrody to było dla mnie pewne.
Najbardziej jednak denerwowała mnie ta polska prowadząca która po tym jak "Frozen" zgarnęła Oscara za piosenkę ona wyskoczyła z tym "Happy" i uparcie trwała że ta piosenka jest najlepsza wręcz prawię się oburzyła za tą wygraną

kuba000078

Można gdzieś obejrzeć rozdanie Oscarów?

ocenił(a) film na 10
Crazy12

Sprawdź może na YT
Ja się poświęciłem i oglądałem całą noc na żywo w Canal + (czego czasami rano żałowałem)
Ale i tak cieszyłem się jak dziecko gdy Frozen dostawało swoje Oscary

kuba000078

Znalazłam wstawkę z najlepszą animacją, ale z piosenką już są zablokowane. Trudno :P Trzeba się cieszyć z faktu :DDD

ocenił(a) film na 10
Crazy12

Poszukaj na forum gdzieś widziałem że Foxbond podawał gdzie można obejrzeć galę

foxbond

Według mnie nie należała się jej nagroda za najlepsze efekty specjalne, w filmie było dużo błędów związanych z fizyką i warunkami panującymi w kosmosie.

ocenił(a) film na 10
Dirinh

ehe, po prostu przez pewien okres była oooogromna promocja filmu przez pseudofizyków jako
"wspaniale odwzorowująca warunki panujące w kosmosie"
Prawdę mówiąc - pokazali kilka ciekawych realistycznych zjawisk jednocześnie łamiąc dziesiątki innych.

ocenił(a) film na 10
Dirinh

Mnie zaskoczył Oscar za najlepsze zdjęcia...

kuba000078

7 Oskarów to mało, nie ma co się podniecać.

ocenił(a) film na 10
Eph

Może ale jakoś nie mogę przełknąć tego że tej statuetki nie dostał Hobbit bo tam widoki są piękne.

kuba000078

Wiadomo, że Hobbit by nie dostał bo Władca pierścienia już dostał za dużo.

ocenił(a) film na 10
Eph

To ma jakiś związek?
Tym bardziej ze reżyser był ten sam miał jakieś większe szanse na zgarnięcie statuetki a tu klapa.
No ale trudno stało się

kuba000078

No ma, oni patrzą też na opinie publiczną, dlatego np, Oskara dostała ta murzynka, chociaż miała słabszą role od innych nominowanych.

Eph

Rozumując w ten sposób, to czemu DiCaprio nie dostał?

Dirinh

A jest murzynem?

Eph

Eh, nie ale publiczność chciała żeby dostał Oscara, co się nie stało, bo akademia uznała że nie zasłużył na niego swoją grą aktorską w filmie "Wolf of wall street". Ta "murzynka" dostała Oscara tylko i wyłącznie za wykonanie tego do czego była nominowana, nic innego nie miało wpływu na jej wygraną. Tak samo jak w przypadku Leonarda, nic innego oprócz wykonania tego do czego został nominowany nie miało wpływu na jego przegraną.

Dirinh

No nie, gdyby dali innej aktorce Oskara to zaraz by były teorie, że rasizm i w ogóle.


ocenił(a) film na 10
Eph

ale cię to boli, że nagrodę dostała osoba o ciemnej karnacji. W Ameryce nawet nie snuli takich teorii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones