A oglądałaś "Meridę Waleczną" i "Zaplątanych"? Tam postacie mają takie same proporcje.

Zgadzam się z Irmą100 w Zaplatanych i w Meridzie walecznej też były takie same twarze (tylko że w Meridzie walecznej były trochę mniejsze oczy) Według mnie te twarze wcale nie są brzydkie, a nawet są bardzo ładne :)

I jeszcze zapomniałem dodać, że Disney podobno potwierdził, że Anna, Elsa i Roszpunka są spokrewnione :)

Nope. To tylko teoria stworzona przez fanów.

Jeśli chodzi o wszystkie książeczki związane z Frozen to autorką ilustracji jest Brittney Lee:http://britsketch.blogspot.com/

Pod pracami można zauważyć dopisek "All images are property of Walt Disney Animation Studios". Można wydedukować, że była jedną z osób pracujących przy Frozen.


Wiem jeszcze, że przynajmniej jeśli o Olafa, to autorem jego szkiców jest jakiś mężczyzna. (nie nie chodzi mi o głos, w jednym z umieszczonych przeze mnie filmików jest on po prostu pokazany w czasie rysowania bałwanka ;)

bardzo często podczas robienia animacji zdarza się, że nawet sami graficy nie wiedzą co rysują, więc dojście do tego kto wymyślił takie proporcje twarzy (co de facto nie znaczy jeszcze, że ją rysował) może być bardzo trudne.

tak, wiem, że nie za bardzo pomogłem.

Tak, ten temat był już poruszany - rodzice nie powinni popełniać takiego błędu.

rodzice tak postąpili ze strachu o nią i Anne, wiesz jak zachowują sie ludzie na widok "innych" rodzice mieli prawo przypuszczać że gdyby Elzie "wypsnęło" by sie coś przy ludziach a nie daj boże akcja podobna do tej z udziałem siostry, to uznaliby ją za wiedźme itd

Rodzice Elsy i Anny byli BARDZO ZŁYMI rodzicami. Nie, żeby nie kochali córek, ale do rodzicielstwa się stanowczo nie nadawali. Nawet HISHE z tego się wyśmiewa, o tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=4ThvBNZdGcQ
I, kurczaki, mają sto procent racji :P
Pozdrawiam ;)