Nie podniecaj się tak, idź weź zimny prysznic i napij się lemoniady.

Z tego, co zauważyłam z Twoich wcześniejszych postów, to raczej Ty się strasznie podniecasz tym filmem, a ja wręcz przeciwnie

To raczej Ty się podniecasz tym filmem, a nie ja, więc o co Ci chodzi?
To nawet śmieszne- dopisujesz swoje uwagi do każdego postu, jaki znajdziesz na temat tego filmu, a mi każesz się nie podniecać? Daleka jestem od tego, raczej rzygam.

Tak tak, wyrzuć to z siebie to może ci ulży.

ujdzie, co prawda to chyba najgorszy film Gilliama, przegilliamował. Pozdrowienia dla łowców rekinów

To najbrutalniejszy film Gilliama :)

Najgorszy to Bracia Grimm.

mi tam braci grimm , mimo całej ich miernoty, jednak oglądało się lepiej, wystarczyło zapomnieć ze zrobil to gilliam,i wychodzil wcale sredni film. Troche psycho były romowy z jej tatą

Ja "Braćmi Grimm" byłem zachwycony - Gilliam stworzył baśń dla dorosłych, kórzy oglądając ją, mogli znów się poczuć dziećmi... "Tideland" jak dla mnie jest zbyt... nie wiem jak to nazwać, psychodeliczny? Tu nic nie jest normalne... Bohaterowie to sami szaleńcy, historia ukazana jest oczami dziewczynki z poważnymi problemami osobowościowymi, wszystko tu jest przerysowane, nierealne, dziwne. Osoby które nie oglądały wcześniejszych dzieł Gilliama lepiej niech nawet do tego nie podchodzą, jest to film specyficzny, zbyt dziwaczny dla większości. Mimo że wiedziałem czego się spodziewać, czułem się po nim jakby ktoś mi zrobił pranie mózgu...
Mimo wszystko dam "Krainie Traw" 7/10 - za przepiękne zdjęcia, nienachalną muzykę i doskonałą reżyserię. A tym którym się ten film nie podobał polecam inny film tego reżysera: "The Fisher King" - również z Jeff'em Brigdes'em.

w pelni sie zgadzam z kasia. to najgorszy film jaki z zyciu widzialem. przerazajacy belkot

Najbardziej w Twojej wypowiedzi, kasiu, śmieszy mnie zastrzeżenie, żeby nie wymyślać pierdół o głębi i ile filmów oglądaliśmy - zupełnie, jakbyś się jednak bała, iż okaże się, że głębia jednak jest i że jednak więcej tych filmów widzieliśmy, w związku z czym po dziecinnemu mówisz - nie nie, nie, nie słucham was, tralalalala zatykam uszy, ja mam rację, bo tak!
Nieprawdaż? ;)

droga kasiu
ja filmu (jeszcze) nie widziałem ale powiedz - skoro tak szczerze go odradzasz to wyjaśnij DLACZEGO?
bo wypowiedź w stylu "film jest nudny bo mnie nudził, jest głupi i beznadziejny bo tak" mnie nie satysfakcjonuje..

chciałbym wiedziec dlaczego według ciebie film jest "nudny i beznadziejny"..

No trochę czasu minęło odkąd zjechałam ten film, ale moje zdanie podtrzymuję, może jedynie ubrałabym moją krytykę w łagodniejsze słowa.
Rzeczywiście poniosły mnie emocje, ale nikomu nie życzę nigdy obejrzeć filmu, który go rozczaruje do tego stopnia, cokolwiek to będzie...
Mnie ten film przeraził po prostu swoją schizofrenicznością, makabrycznością i nie wiem czym jeszcze...przyznam, że nie umiem się wypowiedzieć merytorycznie, ponieważ nie widziałam w tym filmie wartości ani idei do których mogłabym się odnieść (oczywiście podziwiam grę młodej aktorki)
Jeśli kogoś uraziłam to sorry, ale napisałam wyraźnie, że moim zamysłem było oszczędzić rozczarowań niektórym osobom, myślącym być może podobnie jak ja (a pewnie i wiele pozytywnych opinii można znaleźć na tym portalu, więc nie wiem czemu niektórzy tak się gniewają za głos krytyki)

Pozdrawiam szanownych kinomanów

1 Merytorycznie mozna sie odniesc nie tylko do czegos, co sie nam podoba
2 Zaproponuj cos zamiast tego filmu- bedziemy miec jakis punkt odniesienia
3 Nie ogladalem tego filmu i Twoja jego ocena jest dla mnie do niczego bo o wszystkim mozna napisac, ze jest kiczowate i beznadziejne, nie przyjmujac jakiegos punktu odniesienia
4 Masz 13-16 lat??- na to wyglada

filmu nie pojechalas, raczej sama siebie na posmiewisko wystawiasz takimi recenzjami.

ARCYDZIEŁO.IsTnIeją takiE rzeczY JaK choroby PsychIcznE ŚmierĆ kalEctwo,to jest ukAzane w TyM fIlMie.I sAm GilliaM powiedział,,wiele osób będzie ten film nienawidzieć,ale wiele osób będzie go kochać".Ja tęsknię za tym światem w którym znalazłem się dzięki temu obrazowi.

z innej beczki - po co ci te pokemońskie zmiany wielkosci literek?

A teraz ręka do góry kto przeczytał książkę M.Cullina "Kraina traw" ??
No to ten,kto czytał wie,że Gilliam nie wymyślił sam z siebie tych okropieństw. :) Świetna książka. Niestety, świat obłędu, schizofrenii jest przerażający i okrutny - dla ludzi zdrowych (albo prawie - jak mawiają "nie ma ludzi zdrowych.Są tylko nie zdiagnozowani":)). A świat samotnego, obdarzonego niezwykłą wyobraźnią dziecka,którego rodzice zaćpali się na śmierć jest jeszcze bardziej smutny i przerażający niż możemy próbować sobie wyobrazić.

Dając taką ocenę pokazujesz że jesteś osobą nieświadomą swoich postępowań .
Z ciekawości zobaczyłem na twoje ulubione filmy i zaskoczyło mnie że są tam pozycje które również lubię . Miałem nadzieję że będzie tam m jak miłość .
Teraz boje się zobaczyć ten film , choć po trailerze sądzę że będzie świetny

Był to pierwszy film Gilliama, jaki w życiu widziałam i muszę powiedzieć, że po jego obejrzeniu siedziałam przez dziesięć minut z szeroko otwartymi oczami a przez następnych dziesięć nie byłam w stanie z siebie wydusić ani słowa. głębi to to może i nie ma, większego przesłania też niekoniecznie, nie zmienia to jednak faktu, że obraz jest bardzo dobry - właśnie dzięki tej schizofreniczności, mroczności i makabrze. Wiem, że nie każdemu się taka forma czy styl podobają, więc niektórzy powiedzą, że jest 'w złym guście', ale z całą pewnością nie był to kicz. Znawcy twórczości reżysera zdecydowanie mogą się wypowiedzieć na ten temat bardziej merytorycznie, ja mogę powiedzieć, że film ten jest jak dotąd najbardziej wciągającym i zaskakującym, jaki widziałam w życiu.

przepraszam, popełniłam poważny błąd, dopiero po wysłaniu komentarza przejrzałam twórczość Gilliama i okazuje się, że jednak widziałam jego kilka filmów ('fisher king' - daaawno temu, więc nie pamiętam; 'las vegas parano' - nie podobał mi się ze względu na narkotyki; 'monty python i święty graal' - humor monty pythona podobał mi się w tych obrazach, któe widziałam). Mogę więc odnieść się teraz do filmu "Las Vegas parano" - w porównaniu z nim "Tideland" uważam za mistrzostwo (choć nadal wiem, że nie każdy lubi takie filmy i bynajmniej nikogo nie namawiam do polubienia go na siłę ani też nie odradzam obejrzenia).

Obejrzałem ten film ze znajomymi. Byli strasznie wkurzeni i agresywni po seansie. Ja natomiast byłem zachwycony. Gilliam przeszedł samego siebie. Być może nie jest to film na towarzyskie, sobotnie wieczory z piwkiem jednak jak ktoś lubi surrealistyczny świat Gilliama to na pewno się nie rozczaruje.

Jest to moj 2gi film Gilliam'a (1szym byli bracia Grimm + nie wliczam Monty Python'ow) i jesli nawet byl przerazajacy, pokrecony, psychodeliczny i nie mial wyraznie zarysowanej puenty to zdecydowanie nie zaluje ze go obejrzalem bo naprawde naprawde warto.

jedna z najglupszych recenzjii jakie kiedykolwiek czytalem, mimo iz filmu nie widzialem ... widac, ze dziewczynka z podstawowki pszekrzykuje sie z sama soba, aby udowodnic swoje racje, ktora nie uzasadnia w zaden sposob. mam nadzieje, ze nie bedziesz sie juz wypowiadac, o filmach, na ktore jestes zbyt mloda

Argumenty ad hominem też są właściwie w złym guście, chociaż nie powiem, że nie miałem podobnych myśli...

To JEST film wywołujący skrajne reakcje, film, który ma odwagę mówić swoje, niezależnie od tego czy to się komuś podoba czy nie. Reżyser, twórca był tego w pełni świadomy mówiąc "many of you are going to hate this film".

Jeśli taka Kasia Założycielka [tematu tego] spojrzy przez chwilę obiektywnie, nawet ona nie może nie zauważyć, że od strony realizacyjnej jest to film bardzo dobry.

Kością niezgody jest tu jednak zapewne fabuła-scenariusz. Tu z różnych powodów można tego filmu nie lubić i Kasia w sumie ma do tego prawo. Pomijam kwestię niezbyt fortunnej formy w jaką ubrała tę swoją opinię.

Terry mówi też: "Many of you are going to love it."
Dla mnie - najciekawszy film Gilliama, a cenię tego reżysera bardzo.

Dobra, jestem wlasnie po filmie... i uwazam, ze jest genialny!! I Kasiu, powiem to jeszcze raz, nie bierz sie za recenzje, ani ogladanie filmow, na ktore jestes zbyt mloda i nie przygotowana psychicznie! I ciekaw jestem, jakie "pokrecone filmy" lubisz, bo to byl jeden z lepszych jakie ogladalem, znajduje sie zaraz po Las Vegas Parrano i Begotten (swoja droga, ciekaw jestem co bys powiedziala o tym filmie!)
I takie male sprostowanie, bo napisalas, ze "Jest to film zupełnie o niczym" - film wspaniale oddaje zly stan psychiczny dziewczynki, z olbrzymimi problemami w zyciu. Wpierw dorastanie z rodzicami narkomanami, smierc matki, smierc ojca, "przygarnieta" przez chora psychicznie Dell i Dickensa... i wiele innych problemow. Jak widac, jes to film o czyms! Nawet wielu rzeczach. Ciekaw jestem, jaka ty bys miala psychike, gdybys miala takie zycie!
A jezeli juz chcesz komentowac takie filmy (bo nikt Ci tego nie zabroni) to rob to normalnie, podaj argument i swoje zdanie, bo czytajac takie wypowiedzi zaczynam sie zastanawiac nad wprowadzeniem wiekowych restrykcjii wzgledem uzytkownikow internetu!
Do wszystkich co nie ogladali a lubia ciezkie, pokrecone filmy... must see!

Gust to sprawa indywidualna i choć sam raczej nie staram się jeździć za bardzo po filmach które nie są w moim typie (bo faktycznie może ich po prosu nie rozumiem), to w tym wypadku potrafię zrozumieć Kasie. Dla mnie również film był dziwny (w negatywnym tego słowa znaczeniu) i pozostawił mało przyjemne wrażenie. Ale niech każdy sam obejrzy i sprawdzi :) Pozdrowienia dla wszystkich fanów i przeciwników. Naprawdę nie ma się co ekscytować :)

mnie po prostu wQrwia jak ktos tak komentuje filmy jak Kasia... rozumiem, ze mogl sie jej nie podobac, ale "recenzja" musi byc obiektywna, a jej wypowiedz stoi na poziomie podstawowki, albo nizej...

Nie, to nie jest podstawówka. To jest gimnazjum - tam część dzieci jest mocno skrzywionych przez życie.

film dla ludzi z wyobraznia, kolezance jej brak :P

Kolego Cokane87 .... recenzja nigdy nie będzie obiektywna... takie są prawidła. Niestety. Co gorsza, tutaj to jeszcze pikuś... gorzej, gdy w jakiś czasopismach, gazetach, sa recenzenci, którzy zbyt często przelewają swoje "przeedukowanie" w dziedzinie filmów na łamy, zże aż boli! Ich krytykuj...

A co do tego, że Cię wkurzają komentarze... cóż... taki jest już filmweb... najlepszy polski portal... wylęgarnia ludzi, którzy mogą wyrazić swoje zdanie, zbesztać film, którego nie zrozumieli i poczuć się lepiej, gdy będą mogli sobie kulturalnie powrzucać oraz tych co zaciekle wdają się w dyskusje... cóż... nie macie ludzi, z którymi można pogadać o filmach??

polecam www.imdb.com na tej stronce ocena każdego filmu jest o 100% bardziej wiarygodna...

co mnie smuci dodatkowo to fakt, że zamiast naprawdę czegoś się od siebie dowiedzieć nawzajem, wolimy besztać innych ludzi. trochę moja wypowiedź jest nie w temacie więc... to tyle...

co do Krainy... hmmm... arcydzieło to nie jest... Wizualnie i technicznie "gilliamowo" na plus. Aktorsko również, fabularnie też, choć wiadomo oprócz nasuwających się oczywistych prawideł to można by nazwać ten film wydmuszką. Wolę mimo wszystko "12 małp". Genialna końcówka podbija ocenę o jedno oczko i tak mamy...

SUBIEKTYWNE :D 6/10

Zgadzam się w 100%.Dawno mnie film nie wymęczył jak ten.Dialogi są bardzo infantylne i nudne.

w pelni swiadoma dalam 10! chyba jestem tak samo nienormalna jak ten film :P dla mnie genialny...