Dosłownie pusty. Nie ma w nim niczego co przykułoby uwage, co pozostałoby w pamieci jakkolwiek. Fabułą tego filmu znika po 20 minutach seansu. Od tego momentu film nie ma kompletnie żadnego sensu. Sceny są tak od siebie oderwane, że wydaje sie jakby zostały sklejone na siłe w całość. Postacie nie mają w sobie niczego. Żadnego charakteru, osobowości, niczego! Film opowiada praktycznie o niczym. Nic nie mówi, nie ma żadnego przesłania ani chociaz sensu. Film jest słaby. Bardzo słaby. Może ja jestem jakiś głupi i czegoś nie dostrzegam, albo coś mi umknęło ale ten film nie ma kolejno klimatu, fabuły, postaci z osobowościami,ani nawet muzyki. Muzyki w tym filmie nie słychać jesli mam być szczery. Słąbo, naprawde słabo 3/10
Alicja w Krainie Koszmarów - tak jak obiecywała zajawka tak dali. Czego innego chcieliście?
Fabuły?
Ten film nie ma praktycznie żadnej fabuły, pomysłu, klimatu. . . .czegokolwiek. To jak ogladanie oderwanych od siebie scen bez żadnego większego sensu
Czy ty w ogóle oglądałeś ten film? :)
Klimat jest. Fabuła i pomysł to koszmarna wersja Alicji w Krainie Czarów. Sceny nie są od siebie oderwane, bo tworzą ciągłość. Obejrzyj na przykład Psa Andaluzyjskiego i zobacz jak to jest, gdy sceny rzeczywiście oderwane są od siebie. Tutaj Koszmar ewoluuje podobnie jak w Alicji w Krainie Czarów, która podróżowała bo dziwnych krainach i spotykała kolejne dziwne istoty. Równie dobrze możęsz napisać, że Szalona Herbatka nie miała związku z Królową.
Każdemu podoba sie co innego i nie zmienisz niczym faktu że wybudziłem sie przy tym filmie jak nigdy przedtem przy żadnym innym filmie