Nie rozumiem tych negatywnych komentarzy, mimo, że pierwsza część była lepsza i oryginalna co w tych czasach nie jest łatwe i nawet dało się przyzwyczaić do komputerowych elfów, które mi nie pasowały tam to druga jest całkiem nieźle zrealizowana, pamiętajmy, że to są bajki okazujące morały i magię Świąt, to ma być lekko cukierkowe i przekolorowane, ale miło się oglądało i fajnie jak prosta bajka przypomina o wartościach jakie płyną z tradycji, które są ponad czasowe i ponad wszelkie wierzenia i uprzedzenia, a Kurt w roli Mika to super sprawa i chwała mu za to :)