Kilka fajnych widoczków i na tym to co fajne się kończy. Reszta jest beznadziejna - dialogi drętwe, fabuła niespójna nawet efekty specjalne mizerne. Pocieszające jest to, że ja zmarnowałem 20zł na kino, a reżyser 100mln $ na produkcję takiego żenującego widowiska. Do tego cały ten międzygalaktyczny świat to miłośnicy pływania - Riddick i jego idiotyczne okularki, "wykrywacz" nekromanów z maską do nurkowania a reszta z metalowymi czepkami - niezły biznes na takim sprzęcie ktoś robi =)