Kroniki Riddicka

The Chronicles of Riddick
2004
7,3 115 tys. ocen
7,3 10 1 115033
5,1 21 krytyków
Kroniki Riddicka
powrót do forum filmu Kroniki Riddicka

Krucho obecnie z takim kinem. Nie wiem o co chodzi , zaś jakaś poprawność polityczna czy coś. Polecam wszystkim którzy nie oglądali.

ocenił(a) film na 8
ethangage

Poprawność polityczna akurat tutaj nie ma wiele do gadania, ale myślę, że można spróbować znaleźć możliwe przyczyny
- przez różne podejście do CGI w latach 2000. i obecnie. Pomyśl sobie o CGI z pierwszych Piratów z Karaibów, z SW: Ataku Klonów czy Władcy Pierścieni. Technologia była ograniczona, prawda, ale korzystano z niej z totalnym rozmachem. Jeśli bohater miał wziąć, wskoczyć z klifu, przebić się przez dosłownie zalaną żarem planetę i chwycić swoją znajomą jak Tarzan, to nikt nie kręcił nosem, tylko graficy odwalali kawał roboty, żeby wyglądało to maksymalnie epicko. Teraz mam wrażenie, że nawet jeśli technologia pozwala na więcej, to nie ma woli na to, by wycisnąć z niej więcej i mamy w efekcie takie smoki jak w "Wiedźminie" czy inne takie byle-ca.

- nie było nadmiernego grymaszenia na "nierealność". Zły bohater mógł być po prostu zły i nikogo nie obchodziło to, że nie ma jakichś głębszych, mrocznych motywacji i trudnego dzieciństwa. Główny bohater mógł być wszechstronnym maczo, który do zwycięstwa nie potrzebował Siły Przyjaźni (tm), nie było problemów z tym, że nie okazywał słabości i skrupułów w stylu MarveloDCowych bohaterów - ten format jeszcze się wówczas nikomu nie przejadł, można było takie postacie spokojnie produkować.

Polipoprawność, choć faktycznie potrafi wejść na pełnej w najdrobniejszą szczelinę i wiele filmowych produkcji, jest raczej jednym z wielu gwoździ do trumny, a nie kulą, która położyła epickie sci-fi czy epickie fantasy. Główne przyczyny leżą moim zdaniem gdzieś indziej.