"Pitch Black" nie było oryginalne , czerpało jednak z klasyków , dodano ciekawe elementy i wyszedł całkiem niezły film.a postać Riddicka spodobała się i to bardzo.kontynuacja jego przygód ? poczułem niesmak ... same traiery były przeładowane akcją , film jest jakieś milion razy mocniejszy , tu ciągle się coś dzieje ,akcja goni akcje - ostatecznie jednak mamy do czynienia z jedną wielką pustką - futurystycznym szajsem za wielkie pieniądze , szkoda , ale przecież chodziło o zarobki ... a zakończenie jest wprost żenujące , zapowiada się "The Riddick's Kingdom" ...
pana RIDDICK spotkałem kilka razy 1 raz w mangowym odpowiedniku THE CHRONICLES OF RIDDICK a nastepnie w grze (giera zajebioza) pod tym samym tytułem przyznam szczeże że obydwa twory mi sie bardzo podobały wiec z przyjemnością ściągne (bo nie pujde bo na takiej wiosce jak Gdańsk nie możne znaleść kina w kturym by to było) bo słyszałem wiele dobrego.
NIEPISAŁEM Z PRZECINKAMI BO NA KLAWIATURZE KLAWISZE SIE POPSUŁY