Mimo mrocznego klimatu i niezłej muzy dwójeczka jest niestety słabsza, choć Vincent Perez stara się jak może to całość jest ogółem mówiąc średnia, nie zaskakuje niczym nowym, choć tak naprawdę fabułę tego typu nie specjalnie można zmienić; ale jedno muszę przyznać: ta część jest o wiele lepsza od 3 i 4, bez wątpienia