A ktoś się zachwyca tym filmem ? szczerze mówiąc to nie czytałem komentarzy,ale jak zawsze znajdzie się ktoś,kto uzna ten film za arcydzieło,lecz tym kimś na pewno nie jestem ja.Przed chwilą go obejrzałem,cóż.... trwa blisko 2 godziny ale nie nudzi fabula to nic wyszukanego,John Cusack zagrał całkiem nieźle.Można obejrzeć i tyle 5/10.

Bo film w zasadzie nie jest całkiem zły:):):)
Da się oglądać.
Tylko - nie sprostał tematowi.
Byle jaki to jednak... zły.

Prawie zawsze znajdą się jakieś nieścisłości w filmie,zwłaszcza jeżeli trwa 2 godziny.Fakt film nie jest zły dość przyjemnie się ogląda.oglądałem go 3 dni temu a już słabo co go pamiętam to znaczy że nie zbyt długo zostaje w umyśle po jego obejrzeniu :p.

I w tym rzecz, D3Mania!
W tym, co pamiętamy.
Ja na przykład zapamiętałem całe sceny (i dialogi!) z "Tak gdzie rosną poziomki" oraz "Anioła zagłady", filmów, które oglądałem jako dziecko (niewiele rozumiejąc), a mam już po 50-ce:):):)
Magia kina polega na zjawisku identyfikacji, za czym idą przeżycia.
Pozdrawiam!
PS
Mimo wszystko magnes przyciągający ołów to już nawet nie science-fiction:):):)

Również jest kilka filmów z których pamiętam sceny i dialogi niemal co do słowa ale takie filmy są magiczne.
po 50-ce no to gratuluję znakomitej pamięci :) ja mam o połowę mniej,ale też tak mam że filmy z dzieciństwa bardzo wryły się w umyśle.Teraz już tak nie mam a może raczej bardzo rzadko oglądam film a po kilku dniach nie wiem o czym był,może dlatego że człowiek widział już zbyt wiele filmów i dzisiejsze nie robią już takiego wrażenia,jak te które oglądało się za dziecka ?.
Nie mam pojęcia po co był ten magnez przyciągający ołów może reżyser wie coś czego my nie wiemy na ten temat :p
pozdrawiam :).

Po pięćdziesiątce nie każdy jest zramolałym staruchem:):):)
Kiedyś się przekonasz:):):)

A Ty skńczyłeś/

Nie sądź wszystkich po Sobie!:):):)