hehe znalazolem blad w tym filmie. W 21 minucie kolo od ruletki stoi :D EEeeeee no taki blad :P

POzdrowienia od krupiera ;]

Krupier nie był idealny, wręcz przeciwnie , na co w pewnym momencie zwróciła uwagę jego narzeczona. Tak czy siak film rewelacyjny, sprawnie nakręcony rasowy kryminał , do tego genialna rola C.Owen'a (nie podejrzewałem go to, do tej pory widziałem go tylko w filmach akcji gdzie główną rolę grają efekty specjalne, a nie aktorzy :o)

Genialny, to chyba nie. Końcówka wszystko spłaszcza. Poza tym, tak wychwalany Clive Owen, moim zdaniem, zagrał film jedną, śmiertelnie poważną, miną.

Twoja wypowiedź najbardziej mi odpowiada. Mnie nie pasowała śmierć jego dziewczyny, ot - scenarzyści ułatwili sobie pracę. Za dużo też było tu chłopskiego filozofowania. Panowie macho dali temu filmowi od 8 do 10, tak się dowartościowują.