To nie jest żaden horror, tylko pseudo-gore. W dodatku fatalnie zrealizowane, a efekty specjalne
na poziomie filmów z lat 80-tych. Nawet fanom gore nie polecam.
typowe niedzielne kino do obiadu... ;)
niezła alternatywa dla papki w TV... polecam szczególnie miłośnikom gatunku...
Moja ocena to 7/10. Co prawda oglądałem po angielsku, więc nie rozumiałem za dużo z dialogów. Nie przeszkodziło to jednak w całkiem przyjemnym seansie.
Wydaje mi się, że reżyser, chciał się trochę wzorować na "Kalwarii". Cały czas miałem skojarzenia z tym filmem. Wyszło co prawda gorzej, ale i tak dobrze....
Zobaczyłem kilka zdjęć rozczłonkowanych, ciał, flaków, jelit, kilka zachlapanych krwią twarzy i już nie moge się doczekać;)
Czyli rzeźnia na brytyjskiej farmie, równie głupia i śmieszna co amerykańska. Humor w stylu "domu 1000 trupów" tyle że zdecydowanie mniej wulgarny, krwawo jak należy, ale niestety CGI czyli zmora fanów starych horrorów. W sumie jednak przyjemnie się to oglądało, dlatego naciągane 6. To dobrze że wyspiarze coraz...
Totalne nieporozumienie. Jeśli nawet na początku mogło się wydawać, że film będzie względny to niestety szybko się okazało, że to kompletna porażka. Scenarzyście gratuluję pomysły, a raczej jego braku.