Krwawa profesja

Blood Work
2002
6,8 15 tys. ocen
6,8 10 1 15136
6,2 8 krytyków
Krwawa profesja
powrót do forum filmu Krwawa profesja

Patrząc w gazecie na reżysera po filmie spodziewałem się naprawdę czegoś lepszego.
Sama fabuła nie była zła, od strony technicznej bardzo dobrze, jednak gra aktorska leżała
po całości. Nie będę się rozwijał nad samym Eastwoodem bo wokół niego zawsze były
pewne spory, chodzi mi bardziej o resztę aktorów.

Zdecydowanie najgorzej wypadła siostra zastrzelonej. Totalna porażka. Co tam, że
jeszcze kilka dni temu zabito jej siostrę, normalnie wchodzi sobie do pokoiku z
telewizorem, na którym jest wyświetlana taśma z nagraniem śmierci jej siostry. Bez
żadnego zdziwienia, ani żalu na twarzy, jakby oglądała wiadomości, bierze pilot i chce
wznowić odtwarzanie. Fakt, że potem, za innym razem wybiegła z pokoju niczego nie
zmienia. Miała tak napisane w scenariuszu a sposób w jaki to odegrała nie jest warty
komentarza.
Jej siostrzeniec to samo, niespełna tydzień temu stracił matkę, ale bawi się normalnie
jak zwykłe dziecko w piaskownicy. Tutaj sytuacja trochę inna, bo to dziecko, ale w scenie
w której skapnął się, że w numerze brak jedynek też się nie popisał. Tak sobie spojrzał
na numer i już od razu "brak jedynek". A wszyscy w zachwyt. Przecież każdy kto chciałby to
rozszyfrować zobaczyłby po 2 minutach. Rozszyfrowując kod ustalenie zbioru znaków z
jakimi ma się do czynienia to podstawa.
Dochodzi tutaj jeszcze sprawa tego bandyty. Już po scenie z bankomatem z Clintem od
razu wiedziałem, że to on. Długie włosy, któż by inny. Jego tekstom na łajbie jak się
przyznał też porażająco brakowało wiarygodności. Zwłaszcza to jak powiedział, że se
teraz wyjdzie, a on grzecznie zaczeka bo nic nie może mu zrobić. Mając taką przewagę
jaką jest broń to chyba oczywiste, że kulka w kolano i "gadaj", a jak nie tu w drugie, aż do
wyczerpania amunicji.
Ostatnia sprawa. Strzelaniny. Już na początku filmu gdy East go gonił czemu wyjął broń i
zaczął strzelać? Na jakiej podstawie? Bo gonił podejrzanie wyglądającego kolesia w
kapturze, od razu można do niego strzelać? To samo akcja na parkingu. Tak sobie wyjął
shotgun'a i podszedł do samochodu i zaczął w niego napi***alać? Przecież to oczywiste,
że jak się widzi faceta idącego w twoim kierunku to się ucieka. Za takie bezpodstawne
użycie broni policjantom można zabrać licencję już nie mówiąc o tym, że on jej w ogóle
nie miał.

Daje jednak te 6 bo film nawet się jakoś trzymał, a sam scenariusz nie taki głupi. Gdyby
nie Eastwood byłaby czwóreczka.

ocenił(a) film na 6
karolthas

"Zdecydowanie najgorzej wypadła siostra zastrzelonej. Totalna porażka. Co tam, że
jeszcze kilka dni temu zabito jej siostrę, normalnie wchodzi sobie do pokoiku z
telewizorem, na którym jest wyświetlana taśma z nagraniem śmierci jej siostry. Bez
żadnego zdziwienia, ani żalu na twarzy, jakby oglądała wiadomości, bierze pilot i chce
wznowić odtwarzanie. Fakt, że potem, za innym razem wybiegła z pokoju niczego nie
zmienia. Miała tak napisane w scenariuszu a sposób w jaki to odegrała nie jest warty
komentarza. " - absolutnie się zgadzam, według mnie to najsłabszy i najbardziej irytujący element filmu.

ocenił(a) film na 5
motylek90

Zastrzelono ją nie kilka dni temu, ale dwa miesiące temu. Różnica chyba jest znaczna.
To oczywiście nie usprawiedliwia beznadziejnej gry prawie wszystkich występujących w filmie aktorów, nawet tak przyzwoici jak Anjelica Huston czy Jeff Daniels wypadli tak sztywno i przaśnie, że doskonale sprawdziliby się w Klanie u boku doktora Lubicza.

ocenił(a) film na 8
karolthas

mnie troche dobiło szczęsliwe dziecko, i "wejdz na lodź, odpłyń 100 metrów i czekaj...." ale po policje nie płyń, nie ma co! Mimo wszystko film mnie wcale nie nudził i raziły AŻ tak te błędy, no i Clint - 8 :)

użytkownik usunięty
karolthas

Ocena 6 = niezły film, więc dlaczego piszesz, że był kiepski? To w końcu w Twojej opinii jaki był? kiepski, czy niezły?

ocenił(a) film na 6

Dałem taką ocenę, bo mimo swojej durnowatości dało się go jeszcze jakoś lekko obejrzeć. Poza tym ja nie wiążę ocen ze skali 1-10 z tymi opisami. Dałem 6 głownie ze względu na Eastwooda.