Kolejny kryminał z Eastwoodem - tym razem grającego policjanta po przeszczepie serca. Nie ma tutaj ani jednego choćby odkrywczego wątku czy nieszablonowej kreacji aktorskiej, ale jest to, co w solidnym filmie z tego gatunku być powinno.
Clint, aktor i reżyser śmiertelny jak każdy człowiek, ale jego role stróżów prawa są już nieśmiertelne.