Krwawa uczta II: Powrót bestii

Feast II: Sloppy Seconds
2008
4,8 3,1 tys. ocen
4,8 10 1 3086
Krwawa uczta II: Powrót bestii
powrót do forum filmu Krwawa uczta II: Powrót bestii

KRWAWA UCZTA (5.5/10) Johna Gulagera była ryzykownym, ale całkiem zgrabnym połączeniem odjechanej czarnej komedii i krwawego monster movie klasy B.
Pomimo niskiego budżetu (nieco ponad 3 miliony dolarów) film był bardzo zgrabnie zrealizowany i w interesujący sposób łączył strach z humorem. Pod tamtą produkcją podpisali się WeS Craven, Matt Mamon, Ben Affleck i Bracia Weinstein jako producenci. Pierwsza część KRWAWEJ UCZTY zyskała sobie spory rezonans wśród fanów kina gatunkowego i nawet trafiła do ąskiej dystrybucji kinowej w USA.

Mineło jednak kilka lat i ktoś- konkretnie autor oryginału- postanowił zarobić jeszcze trochę pieniędzy i tak hurtowo powstały dwa sequele KRWAWEJ UCZTY.

KRWAWA UCZTA 2: POWRÓT BESTII to obraz przy którym w zasadzie w poważny sposób nie stoją żadne znane nazwiska, a sequel ten został nakręcony za ułamek budżetu części pierwszej.

KRWAWA UCZTA 2: POWRÓT BESTII to przykład filmu wyjątkowo przedobrzonego, głupiego, skrajnie niesmacznego i kompletnie irytującego.
Po pierwszym filmie fani kina grozy mogli mieć złudzenia, że John Gulager to twórca utalentowany i mający ciekawe pomysły. Przy okazji druguej odsłony KRWAWEJ UCZTY już nikt chyba takowych złudzeń nie ma.
Tu Gulager miał całkowicie wolną rękę co sporodowało wysty totalnie głupich, absurdalnych i skrajnie niesmacznych pomysłów (seks gumowego potwora z kotem, zabijanie dzieci, tony wymiocin i kilka bezsensownych zwrotów akcji).

Twórcy tego filmidła bezlitośnie i bez namysłu celebrują i przedłużają w nieskończoność nawet najgłupszei najbardziej niesmaczne pomysły. film ten ogląda się z narastającą irytacją i obrzydzeniem.

Trudno jest się tu z czegoś szczrze śmaić czy też czegoś przestraszyć.
W przeciwieństwie do poprzedneij części katorstwo jest tu do prawdy koszmarnie drewniane z samym doświadczonym Tomem Gulagerem na czele.

Dołożyćdo tego należy też wyjątkowo tandetne i sztuczne efekty specjalne. Przy mniejszym budżecie twórcy chieli zrealziować tu sequel jeszcze bardziej widowiskowy i odjechany, ale wyraźnie przekroczyli tu granice dobrego smaku i zdrowego rozsądku.

KRWAWA UCZTA 2: POWRÓT BESTII to nic innego jak nakręcony na poły amatorskimi środkami (patrz kamera, szybki montaż, CGI) ciężki gniot klasy C, który po brzegi wypchany jest ostentacyjnie głupimi i wyjątkowo niesmacznymi, nieporadnie zrealizowanymi scenami.
Koszmar!

użytkownik usunięty

Lol:D 'Artystyczne nieporozumienie':DDD A czego Ty się spodziewałeś po filmie, którego twórcy posiadają poczucie humoru, którego Ty raczej nie zrozumiesz i nakręcili pastiszowy obraz zapewne świetnie się przy tym bawiąc???:) Pomijam już fakt, że zapewne liczyli na komentarze takie, jak Twój i takie im zapewne schlebiają:) I chwała im za to!:]

8/10

użytkownik usunięty

Fantastyczny chillout'owy film. Oczywiście nie dla wszystkich. Koszmar w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie rozumiem, jaki jest sens pisania pseudo recenzji czegoś, czego się nie rozumie. Chłopcze daruj sobie, posłuchaj jesteś szalona i idź spać bo już po smerfach :).

A nie przyszlo ci do głowy matołku, że ktoś zrozumiał ten film i jednak mu się niespodobał?

ocenił(a) film na 2

a ja się zgadza z autorem pierwsza cześć była naprawdę niezła, pomysł był wykonanie było, nawet byli aktorzy którzy stworzyli wiarygodne postacie, film momentami był naprawdę zabawny i świetnie się go oglądao natomiast 2 cześc kosztowała chyba 10 dalarów, dno kompletne, rozumiem przemoc, ale mordowanie noworodków to już gruba presada, do tego jakieś rozkładajace się babcie, gwałcenie kotów, ludzie tego nie da się oglądać. Bohaterowie to koleśie biegają po mieście jak debile, siedzą na dachu, tworzą jakies katapulty zamiast wsiąsc do jakiegos pojazdu i spiepszac gdzie popadnie, logika siada. Sprawy techniczne to osobny temat, chyba ktoś to poskłądał na domowym PCcie a nagrał kamerą kupioną w Tesco, fatalne zdjęcia i montaż i śmiechu warte efekty gore. Daje jednak 2 dlatego że 2 razy sie uśmiałem

johnyss

A ja sie nie zgadzam. Po tym co napisales wnioskuje ze nigdy nie ogladales zadnej parodii, pierwsza czesc przypimina mi "mgle", II "swit zywych trupow" a III bodajze "katakumby" ale nie jestem pewien. To ze ty nie mogles tego ogladac to nic nie znaczy. Ogladajac ten film nastawilem sie bardziej wlasnie na parodie i mysle ze o to wlasnie chodzi. W gatunku jest napisane horror zeby ostrzec takich wrazliwych jak Ty przed ogladaniem (najwyrazniej to nie twoj gatunek chcesz logiki obejrzyj Mcgyvera). niepodobal Ci sie trudno subiektywna ocena. A jakie znaczenie ma koszt filmu lubisz drogie idz do kina na "Awatar", pomoz tworca odrobic to co musieli wladowac. Nastepnym razem sprobuj oceniac filmy obiektywnie, albo chociaz naucz sie wyrazac subiektywna opinie.

ocenił(a) film na 2
kpttwardy

Na Avatarze oczywiście byłem w kinie wspaniały film. Co do krawej uczty to 2 zresztą 3 cześc zobaczyłem dlatego że pierwsza cześc tego filmu zaskoczyła mnie pozytywnie, niestety kolejne odcinki to amatorskie filmiki faceta który ma zboczony gust filmowy, naprawdę trudno jest mi się śmiac z widoku pożeranych niemowlaków, niekotrolowanych wytrysków martwych potworów, wydalania zjedzonej kobiecej głowy czy gwałtu analnego potwora na człowieku, wszystko ma swoje granice i to co może ciebie bawi dla większoći jest czymś obrzydliwym. Co do obiektywnej czy subiektywnej oceny tego filmu to jest ona taka że trudno szukać pozytywnych akcentów tego filmu jeśli takowych właściwie nie ma, KU 2 to po prostu bardzo słaby, obleśny film który trafia do garstki obywateli a dobry film to taki który trafia do większości

P.S obiektywnie rzecz ujmując film ten jednak pewne zalety pierwsza to scena kiedy fscetowi wbija sie rura w głowę, mimo to żyje dalej, przyznaje to było śmieszne, drugi plus to ruda laska z niezłymi cyckami.

kpttwardy

"a III bodajze "katakumby" ale nie jestem pewien" a to ciekawe, twierdzisz że to parodia ale nie jesteś pewien czego:), i to ekspert od parodii:)... a może nie oglądałeś filmu który sparodiował...:D )(swoją drogą ziomek może nie oglądał filmu który w II został sparodiowany ale i tak dla Ciebie jest to podstawa do twierdzenia że nie zna charakterystyki parodii:)... inna sprawa czy elementy które przedstawił, nawet nie uświadamiając sobie że to parodia (czegoś tam:P}, mogą świadczyć o przyzwoitym poziomie całego filmu? :) czekaj mamy jakiś beznadziejny film... kiedy dowiadujesz się że to parodia wskakuje u Ciebie na wyższy poziom?:P (nie musisz nawet oglądać sparodiowanego filmu:)
(no i w końcu autorowi parodii chodzi o to aby każdy w jego parodii znalazł najróżniejsze "filmy", w zależności od odczucia:), co więcej każde odczucie związane z konkretnym tytułem (w "masie" z pełnym wachlarzem tytułów) jest odpowiednie(w zamyśle autora było parodiowane), choć każde jest diametralnie różne... a mi się kojarzy z frankensteinem:P i trochę z Drakulą:) (bo tak odebrałem Twoje "przypomina mi" czy "ale nie jestem pewien":P ,co było podstawą do stwierdzenia że seria "krwawa uczta" to parodie.. choć "wachlarz sparodiowanych tytułów" każdy może widzieć inaczej:P :), no chyba że to parodia całej kinematografii:), co było w planie autora:)

idea parodii polega na ośmieszeniu, podkreśleniu, przerysowaniu cech konkretnego tytułu lub grupy tytułów ale w taki sposób aby nie było wątpliwości.... a więc w sposób wyraźny a nie to co się każdemu zdaje:) a każdemu zdaje się inaczej:)(a więc jeśli to parodia to słabo zrealizowana skoro nie jesteś "czegoś pewny":P... inaczej każdy bzdurny film można by tłumaczyć jakąś tam parodią bliżej nieokreślonego tytułu:P, zarzucając innym "wy tego nie rozumiecie bo to parodia":D, mówiąc inaczej parodia nie istnieje jako w pełni samodzielne dzieło:)

"o ze ty nie mogles tego oglądać to nic nie znaczy" piszesz tak jakby w zamyśle autora miało to oznaczać koniec naszej (i nie tylko) cywilizacji:) co więcej (idąc twoim tokiem rozumowania) to że dla Ciebie to nic nie znaczy, to nic nie znaczy:)

"Nastepnym razem sprobuj oceniac filmy obiektywnie, albo chociaz naucz sie wyrazac subiektywna opinie." w sensie że ziom jest za wrażliwy... nie jest to gatunek dla niego a więc lepiej żeby się o nim nie wypowiadał:), wtedy będzie obiektywnie? (albo odpowiednio subiektywnie:)

ziomki... tak rozpisujecie się o tym specyficznym humorze, że nie każdy może to zrozumieć itd. jakby był to jakiś szczyt intelektualny w formie "szokującej ale właśnie w pełni uzasadnionej brutalności"...jednak w przeciwieństwie do autora "artystycznego nieporozumienia", nie przedstawiliście nic konkretnego:), no poza "waszym głębokim rozumieniem tego humoru" co jest jakoś mało przekonywujące:)... i tak miedzy "smerfami", wypadało by coś konkretnego napisać:), zwłaszcza że miedzy smerfami:) (po co te "ataki z discopolo"?:P

"Nie rozumiem, jaki jest sens pisania pseudo recenzji czegoś, czego się nie rozumie. " czyli jeśli ziomek zrozumiał by "to coś", wtedy dopiero mógłby napisać pseudo recenzje "tego czegoś"?:)inaczej to co najwyżej może napisać recenzje:)(no to miało by sens:P), tak więc bez tego typu bzdur i tekstów zaczynających się od "chłopcze"(a może jest dziewczynką?) " i kończących się na "smerfach":P, tylko konkrety mogą uratować tą nieporadną obronę:)... sam się zastanawiam nad obejrzeniem tego filmu:) więc z chęcią wysłucham konkretów tej drugiej strony:)


"którego twórcy posiadają poczucie humoru, którego Ty raczej nie zrozumiesz" autor o I części wypowiada się pozytywnie:) a nawet więcej... więc w którym momencie nie zrozumiał poczucia humoru twórców?:P a może owy humor twórców to tak poboczna kwestia że nawet bez zrozumienia, pierwsza część może się podobać:)... albo udaje:D, albo w II była tworzona przez zupełnie innych ludzi... :D w każdym bądź razie, zarzut typu "nie rozumiecie tego humoru" jest tu lekko nieuzasadniony;)

kamilos56

Zgadzam się z laitens , o ile 1 cześć autentycznie mogła się podobać, straszyć i bawić, to druga jest po prostu niesmaczna.. Nie sądzę ze do zrobienia dobrego, radosnego okraszonego czarnym humorem horroru, wystarczy parę powalonych pomysłów i chęci..Trzeba jeszcze mieć coś takiego jak talent i dobry pomysł, czego tu niestety nie ma...

bogdanor

autor tego posta chyba bardzo chce byc recenzentem czy krytykiem filmowym,szkoda ze opisuje cos negatywnie, co ma byc z załozenia groteskowe i niesmaczne
żal.pl lub grief.com jak sie czyta takie wywody

phil_anselmo

mówisz o mnie?:D

ocenił(a) film na 8
kamilos56

a mi się wydaje, że największym plusem tego (jak dla mnie) swietnego filmu, jest fakt, że całą trylogię obejrzałem z ciekawością.czego nie mogę powiedzieć o innych wybitnych filmach.uwielbiam takie filmy- zna ktoś podobne?

kamilos56

jak odnosicie się do autora tego wątku to umieszczajcie komentarze pod nim:P

ocenił(a) film na 1
phil_anselmo

Film dla fanów Philla Anselmo, czyli dla ludzi pozbawionych elementarnego poczucia smaku i dobrego gustu.