Całkowicie się zgadzam. Chciałem się wypowiedzieć ale właściwie napisałbym dokładnie to samo. Dodałbym jeszcze że w moim odczuciu reżyser na siłę starał się zrobić "kultowy" film a zapomniał że to tak nie działa. Część trzecia sprawia wrażenie dokrętki ze scen które odpadły z dwójki także nie polecam.

Dzięki za ostrzeżenie Bo choć z niego nie skorzystam To dzięki tobie nabiorę jeszcze większego dystansu przed seansem tej już marnej produkcji :( . Całe szczęście, że Matt Damon i Ben Afleck zrezygnowali z promowania następnych części (czyli 2, 3)...pozdro

Zgadzam się całkowicie. Jedynka zaskakiwała na całej linii, nie mogę zapomnieć gdy bohaterzy z wiarą w oczach czekali, aż Ptysia podjedzie wozem i wszystkich uratuje, a ta nagle odjechała. Najpierw byłem totalnie zdziwiony, później leżałem na ziemi ze śmiechu. I tak przez cały film. Każda sytuacja była zaskakująca i śmieszna. Dwójka to odgrzewany kotlet, po którym jest tylko niestrawność. Jakieś chore sceny robione na siłę, jak ta gdy Wacek nagle decyduje się uratować dziecko. Film budzi niesmak, a humor jest żałosny, na poziomie gimnazjalistów.

Ja tez sie zawiodlem. Niby wszystkie 3 czesci mam niecenzurowane,ale tylko pierwsza jest dobra. Dalem 4/10, bo w sumie musze docenic pojscie na calosc (scena z dzieckiem i karlami, kotem, babcia itd...). Nie odradzam i nie polecam, zalezy kto co lubi.

Dziwi was poziom tego filmu o ile mi wiadomo w stanach wychodzi mnóstwo kontynuacji ale są to tylko edycje do wypożyczalni nikt tego w kinach nie promuje. Grają tam zwykle nieznani lub jacyś drugoplanowi aktorzy. W sumie to podobna sytuacja była z "Od zmierzchu do świtu 2 i 3"

Niektóre sceny są na prawdę obrzydliwe a film jest dosyć ciekawy mniej więcej do jakieś 40 minuty potem jest już brak pomysłu scenarzysty i reżysera