Jak dla mnie film bez sensu ... Niczym nie zaskakuje , tylko krew i jakies swinskie flaki
A czego się spodziewałeś? Tu bezsens jest zamierzony i niejako wymuszony konwencją filmu. Zgadzam się, że w kontraście z normalną kinematografią zakrawa to na kiczowatą groteskę, ale w tym cały urok tego typu produkcji.
chociaz kawalka fabuly sie spodziewalem i ja zadnego uroku w tej produkcji nie widze
Nikt nikogo nie zmusza do dostrzegania "uroku" w czyms co mu się nie podoba. Nie rozumiem też po co oglądać coś czego się nie lubi. (Chyba, że zostałeś zdezinformowany co do gatunku filmu) Fabuła tu przypomina tez z pornoli....:) i jest jedynie punktem wyjścia do głupawej zabawy konwencją...
Zgadzam się, ta doza ironii dodała smaczku filmowi, za to duży plus dla pomysłodawcy, brak fabuły to także moim zdaniem próba zdemaskowania jak głupawe i bezmyślne pseudohorrory nam się dziś serwuje. A publiczność to kupuje. Podobały mi się zabawne podpisy każdego uczestnika pojedynku z dziwacznymi oprawcami z dopiskiem "szansa przeżycia".
Generalnie miłe zaskoczenie, spodziewałam się tandetnego horroru.