na poczatku bylo smiesnie i to mi sie podobalo, pozniej jakos z minuty na minute robilo sie nieciekawie, w ogole dziwne jest to ze ta harlejowka czy jak jej tam bylo zginela a w drugiej czesci pojawia sie ponownie, nie czaje tego 5/10
Jesteś w mniejszości bo jednak większość sądzi, że pierwsza część była lepsza. Na pewno II część jest bardziej oryginalna i pełna zadziwiających pomysłów...
A wszystko to, w obydwóch częściach, okraszone bardzo specyficznym humorem, który nie każdemu musi przypaść do gustu.
P.s. w drugiej części to nie była ta sama babka, tylko jej siostra (nie wiem czy rodzona ;) )