a o co chodziło tam na końcu, jak się zatrzymali samochodem i ta kobieta coś tam wyciągała czy poprawiała??? bo jakoś nie zajarzyłam
o ile dobrze pamiętam to ona wyciągała chyba adres córki kobiety co zginęła żeby ja zabrać. Chyba , że się mylę
Nic nie poprawiała, pchała auto bo nie chciało jechać :D
tak Kietsu ma rację:)