Chyba ktoś pomylił się w opisie filmu... Małżeństwo mieszkało w Stanach a wróciło do Chin na pogrzeb... Z opisu zaś wynika, że w Stanach ludzie obchodzą święto duchów... co mija się z prawdą oczywiście...
Mieszkali w Szanghaju, a na pogrzeb udali się do USA , a święto duchów? Bo to w China Town.