Niestety może i akcja jest niezła i efykty też ale to niestety kolejny indiana jones moze w innym klimacie ale jednak moze film jest dobry ale fabuła jest wymyślona przez przypadkowego przechodnia nie spelnia to moich oczekiwań jest tez duzo nie scislosci zenada mimo to film ma wysoką ocenę jak na taki film 8,39 jezuu kto to lubi.
to ze fabuła nie spelnia twoich oczekiwan to nie znaczy ze nie spelnia oczekiwan tysiaca innych widzow... jakie to 'niescislosci' masz namysli ? .. a tak na marginesie to zenujaca jest twoja wypowiedz...
film jest naprawdę dobry choć oczekiwałem więcej a sama fabuła jest w porządku do niej akurat nie mogę się przyczepić - momentami film jest nudny to jego wada 7.5/10
fabuła akurat nie była najgorsza. wojna domowa to chyba dobry temat na dramat (ale 13letni gugu woli horrory..). może powiesz nam coś więcej o tych nieścisłościach? bo chyba nie tylko ja jestem ciekawa.
zgodzę się z parkerem, bo rzeczywiście film był miejscami nudny. a ten wątek miłosny wydawał się tak na siłę wciśnięty, przesłodzony.
Widze ze niektorzy nie dorośli by pisac komentarze na temat, na który nie maja wogole pojęcia i nie mówcie mi ze to kwestia gustu bo po prostu film ten jest majstersztykiem i nie pozwole aby jakies gówniarze co nie maja co robic dnaimi wypowiadały sie w ten sposób - jak są takie mądre niech sie spotkają z prawdziwymi ludzmi i w prawdziwym świecie i spróbują potem polenizować. Ciekawe jak im to wyjdzie! Polecam film gorąco!!!
JAK WAS kręcą filmy które już były no to nie moja wina
Tego typu filmy robi sie na codzień więc nie mów że to jest majsterszczykbo arcydziełem o podobnej tematyce jest witajcie w dżungli lub indiana jones a nie gniot z leonardem na czele
czepiłeś się indiany jonesa a teraz jeszcze dołożyłeś witajcie w dżungli - jeżeli te dwa filmy mają coś wspólnego z krwawym diamentem to ja tego nie widzę może mnie oświecisz i mi podasz przykład (tylko mi nie mów ze fabułę mają wspólną)
No chyba dla kolegi najwazniejszym wyznacznikiem jest dzungla. Jak jest dzungla to film o dzungli czyli 'indiana jones' :).
Zgadzam sie z toba ze nie ma specjalnych podobienst miedzy tymi filmami. A taki marny argument ze 'to juz bylo' mozna zastosowac dla wszystkich filmow w zasadzie, nawet tych 'waznych'. Jest pewnien zestaw uniwersalnych tematow o ktorych mowia filmowcy (nie mam tu na mysli 'dzungli' tylko to o czym naprawde jest film jak go obierzesz ze wszystkich dekoracji). I mozna to podciagnac pod wtornosc. Tylko ze kazdy wypowiada sie o tym na swoj sposob. Czy 'krwawy diament' jest filmem wtornym i czy warto robic takie filmy? To pytanie juz stawiano nie raz. Nie ma (prawie) filmow 100% wtornych czy jakby to kolega ambitny chcial : wtornych i nie-wtornych. I jesi film nie jest w 100% wtorny to znaczy ze sens jest.
Ja poszedlem na ten film oczekujac jakiegos sredniawego gniota i mile sie zaskoczylem. Film naprawde solidnie zrobiony. Swietna muzyka. Dobrzy aktorzy. Oczywiscie jest to typowy hollywoodzki blockbuster czyli nie dla pozerow ktorzy ogladaja WYLACZNIE filmy z metka 'wazne'. A ci co lubia rozne matrixy tez sie zawioda, bo za malo 'szczelania' poza tym akcenty rodzinne itp.
Ampulos polemizowac ;)[coby zaraz gugu nie wjechal na ciebie] ale co do reszty komentarzy zachwalajacych jestem na tak :) aczkolwiek nie wpadajmy w niewiadomo jaki zachwyt. mi sie osobiscie podobalo pokazanie (jak to ktos nazwal "poplupo" (popierdolone ponad ludzkie pojecie) tam to sie dopiero dzieja poryte rzeczy :/ nie tylko tam
tak Krzywy sorki za błąd :) No może hitem ten film nie jest ale bardzo dobrze oddaje realia Afryki, niektóre sceny były bardzo realistyczne (np. przejsćie przez oblezone miasto), ukazuje prawdziwe oblicze czarnego lądu i co najwazniejsze czarnych ludzi i ich mętalności. Mi się ani trochę nie nudziło na tym filmie a to chyba coś znaczy. I nie piszcie że jest podobny do Indiana Jonesa bo mi sie śmiać chce z takich wypowiedzi, widzą scenerię Afryki w jednym i drugim filmie i już bezsensowne porównania. gugu czy jak Ci tam dorośnij młodziaszku bo błądzisz:)
Czemu wszyscy skupiacie się na grze aktorów,fabule itp.Przecież to jest film o Afryce.Polecam każdemu z minimalną wrażliwością na ludzką krzywdę.
W Witajcie w dżungli sie przynajmniej cos dzieje a tu niewiadomo po jaką cholerę dali wątek miłosny to POPROSTU PODRÓBA KLASYKÓW PRZYGODY.
Jaki wątek miłosny??? Koles pogadał czule z dziennikarką i wielka mi miłość. Dajcie spokój. Ogladaliście za dużo telenowel czy co?? A co do tego Indiana Jones to wydyaje mi sie, że takie porównanie jest jak najbardziej nie na miejscu.
i co, nie nazwiesz tego wątkiem miłosnym? zadzwonił do niej jak umierał.. to takie.. typowe, amerykańskie
Indiana Jones ?
Chyba oglądaliśmy dwa różne filmy....fabuła wymyślona przez przechodnia ? Masz w ogóle pojęcie o czym mówisz ? Akurat tematyka tego filmu jest w ostatnich dniach bardzo popularna....chyba, że nie oglądasz wiadomości i nie czytasz gazet....
Czy ja wiem...Zadzwonił bo był blisko śmierci i potrzebował mieć kogoś przy sobie. Może czuł się po prostu samotny w tych ostatnich chwilach i tyle.
Mówcie jak chcecie ja i tak zostaję przy swoim ale napewno ten film nie zasłuży na miano klasyka tego gatunku
zgadzam się z tym że nie zasłużył na miano klasyka swojego gatunku ale przyznać należy że w nim pierwszym zobaczyłem Afrykę od tej "innej" strony
A widziałeś którykolwiek film o Indianie Jonesie? Bo trudno mi uwierzyć, skoro porównujesz do filmów o Indym "Krwawy diament." To zupełnie różne filmy.
"Krwawy diament" to żadne dzieło, ale jest bardzo dobry, gra aktorów świetna, muzyka też, a nieścisłości chętnie poznam. Bo tyle ich ponoć jest, a ja ich nie widzę.
Normalnie dałabym 8/10, ale za grę DiCaprio i Hounsou dałam punkt więcej.
Skoro już jesteśmy przy filmach o Afryce, polecam wszystkim "Shooting Dogs." No, może nie wszystkim, bo jeszcze się okaże, że to znowu Indiana Jones, hehe.
jak żadne dzieło?? Jest to dzieło tylko może nie tak wypromowane od Indiany Jonesa jak juz porównujecie te tytuły. Al napewno jest to dzieło artystyczne pod wzgledem audiowizualnym , fabuły i reżyseriii. Tyle Polecam oczywiscie
Bez przesady, film bardzo mi się podobał, gra DiCaprio niesamowita, zdjęcia i muzyka super, ale dzieło to nie jest. A promocja nie ma tu nic do rzeczy.
Przepraszam, czy w filmach o Indiana Jonesie strzela się do kobiet i dzieci? I dodatkowo strzelają same dzieci? Mówimy tu o produkcjach z H. Fordem, czy jakichś innych? Jeśli ktoś nie zrozumiał przesłania Blood Diamnond, to niech lepiej wróci do szkoły. Film znakomity.
Aha, to żeby film był arcydziełem, dzieci muszą strzelać w nim do ludzi...Nie wiedziałam.
Zrozumieć przesłanie "Krwawego diamentu" jest bardzo łatwo, bo wszystko zostało podane na tacy. Ja oceniłam film chyba na 9, więc się mnie nie czepiaj tylko dlatego, że nie nazywam filmu, który uwielbiasz, dziełem. To bardzo dobry film, którego głównym atutem nie jest sama historia w nim opowiedziana, ale gra aktorów, głównie DiCaprio.
A filmy o Indianie są świetne, to już kultowe filmy rozrywkowe, które ludzie jeszcze długo będą pamiętać. "Krwawy diament" raczej nie zyska miana filmu kultowego, bo to typowa przygodówka z przesłaniem. Filmów o Afryce ostatnio trochę powstało i "Krwawy Diament" nie jest wiele lepszy od takiego np. "Shooting Dogs."
A komentarze typu "Nie zgadzasz się z moim zdaniem, to wracaj do szkoły", lepiej sobie daruj, bo guzik wnoszą do dyskusji.
Mój post dotyczył tematu założonego przez gugu21, a nie twojej wypowiedzi,(to chyba jasno wynika z treści) także zwolnij trochę, bo nie skierowałem w Twoim kierunku żadnego z powyższych stwierdzeń.
Odpowiem sam sobie, bo pisanie postów na filmweb to rzecz straszna. Nie można edytować, brak jasnych komend i wychodzą takie kwiatki, że odpowiadam komuś do kogo nie miałem zamiaru się zwrócić, bo nie chce mi się szukać linku do pisania nowej wypowiedzi(brak przejrzystości tej strony trochę mnie martwi). Dodam jeszcze odnośnie filmu i strzelania do dzieci. W wysokobudżetowych filmach amerykańskich zabijanie dzieci jest tabu, którego się nie pokazuje. Niech ktoś pokaże choć jeden film z poprzednich lat ukazujący takie sceny. A problem dzieci w armii jest wielką bolączką tego świata i szanuję każdego kto podejmie ten temat. Jeszcze jedno, za arcydzieło tego filmu nie uznałem, nawet nie dałem "znakomity";)
W takim razie sorry, ale z treści nie do końca to wynika(tym bardziej, że u mnie chyba filmy o Indianie są wysoko ocenione, więc mogło to być odniesienie do tego). Zazwyczaj, jak ktoś pisze pod moim postem, uznaję, że to wypowiedź skierowana do mnie, no chyba że naprawdę widać, że tak nie jest.
Samego tematu już nie pamiętałam, gdybym go pamiętała, pewnie bym się skapnęła;-)
Cieszę się, że sprawa się wyjaśniła. Filmy o Indiana Jonesie to klasa sama w sobie:).