Film oceniam bardzo wysoko - jest to produkcja w doskonały sposób łącząca wiele wątków ludzkiego życia w Afryce i tego bardziej europejskiego. Świetnie przedstawione polityczne stosunki w Sierra Leone w latach 90'. Film odkrywa przed widzem nieco prawdy o pewnych sprawach, o których się powszechnie nie mówi, a które są dla przeciętnego Europejczyka wstrząsające. Poza realiami głęboko politycznymi i społecznymi, w świetny sposób przedstawione są takie wartości jak rodzina, pomoc czy przyjaźń.
Scena, kiedy Archer (świetna kreacja Leonarda) trzyma diament i z cynicznym śmiechem spogląda na niego, ukazuje negatywne zjawisko społeczne, które polega na pogoni za rzaczami materialnymi i tak późnym opamiętaniu się, spowodowanym skrajnymi sytuacjami. Hmmm ciekawe ilu ludzi zdawało sobie sprawę w sklepach jubilerskich, przy kupywaniu diamentowej biżuterii, że przesiąknięta jest ona ludzką krwią ... podobnie jak i czerwona, afrykańska ziemia ...