Argento w pełnej krasie :) ciekawe zakończenie jak zwykle... ehhh do czego to pasja i jak zwykle schizy mogą doprowadzić :) widac postęp techniczny w filmie i to mocno :) film nie epatuje brutalnością (czyżby chodziło o kategorie wiekową :) ) ale ogólnie jest bardzo dobry i niesamowicie wciąga i jak to często u Argento bywa najpierw mozna sie tylko domyślac :) i domysły stają sie coraz bardziej pewne... by ostatecznie i tak jeszcze wszystko troche przewrócić i pokazać morderce :) praca kamery jest jak zwykle mistrzowska a i Simonetti z muzyka świetnie wpasowuje sie w kino :)
pewnie że Argento ma lepsze filmy ale ten jest także godny polecenia :)
pozdro dla fanów Argento :)